Blog Piotr Andrusieczko
Krymskie zapiski cz. 1
I znów odczucia podobne do tych jak podczas Majdanu. Wszystko szybko się dezaktualizuje. Na Krymie w ostatnim czasie byłem dwa razy. Obserwowałem i rozmawiałem, do pisania, jak mówią na Wschodzie „ręce nie dochodziły". Obserwacji i wrażeń wiele, i zapewne z czasem będzie można dokonać jakiejś głębszej analizy tego, co się wydarzyło. Dzisiaj kilka luźnych spostrzeżeń.
Najnowsze