Armeńskie służby oskarżyły byłego prezydenta kraju Serża Sarkisjana (rządził w latach 2008–2018) o nadużycia finansowe, zakazując mu jednocześnie wyjazdu z kraju. Choć Sarkisjan pozostaje w Armenii skrajnie niepopularny, to decyzja budzi też pewne kontrowersje. Nie jest bowiem jasnym, czemu zarzuty wobec byłego prezydenta zostały przedstawione dopiero teraz, półtora roku od zmiany władzy, skoro w międzyczasie prowadzono liczne postępowania w sprawie jego współpracowników czy krewnych.