Fotoreportaż: Terror dnia powszedniego

W Afganistanie od ponad 40 lat trwa wojna. Nie tak dawno rząd afgański rozpoczął rozmowy pokojowe z Talibami. Jednak to nie jedyni bojownicy, którzy od dekad dewastują kraj.

W listopadzie 2019r. przedstawiciele sił amerykańskich i afgańskich utrzymywali, że Państwo Islamskie w Afganistanie zostało pokonane. Rzeczywiście w 2020 r. aktywność Państwa Islamskiego znacznie się zmniejszyła, jednak w Kabulu i innych prowincjach islamiści nadal byli aktywni.

Mohammad Szarif należał do Państwa Islamskiego. Został schwytany w Kabulu i przebywa w więzieniu afgańskiej agencji wywiadowczej NDS. Jako członek Państwa Islamskiego transportował materiały wybuchowe i zajmował się przygotowywaniem ataków.

Idąca drogą kobieta w tradycyjnej burce widziana z okna przejeżdżającego samochodu opancerzonego typu Humvee.

Ostatni przyczółek sił rządowych.

Talibowie nie tylko dokonują rajdów na posterunki sił rządowych, ale także podkładają bomby przy drogach i organizują zamachy, których celami bywają także szpitale, szkole czy miejsca kultu religijnego.

Trwająca od ponad 40 lat wojna zostawiła głębokie rany w Afgańczykach, którzy cierpią na stany lękowe, depresję i innego rodzaju zaburzenia psychiczne. Wielu leczy się z traum i zespołu stresu pourazowego (PTSD). W Afganistanie, według różnych szacunków, od 50 do 70 procent ludzi potrzebuje wsparcia psychologa bądź psychiatry, jednak niektórzy boją się przychodzić na leczenie do szpitala gdyż nie chcą być stygmatyzowani.

Ci, którzy możliwość ucieczki przed walkami i biedą znaleźli schronienie w tymczasowych obozach na terenie Kabulu. Otoczone ścianami z gliny prowizoryczne schronienia budowane są ze wszystkiego co można znaleźć na ulicy. Niektórzy tak żyją już od ponad 17 lat.

Droga do wsi Garbawa