Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Rosja / 05.04.2021
Jarosław Kociszewski
Podcast: 30 lat po... Rosja nie stroni od konfliktów
Działania militarne mają przywrócić Rosji pozycję utraconą po rozpadzie Związku Radzieckiego. Moskwa chce grać w koncercie mocarstw, choć jest zbyt słaba. Dlatego kreuje niestabilność zmuszając Zachód do podejmowania rozmów. Temu służy szeroki wachlarz konfliktów, w których Kreml jest zaangażowany na różne sposoby.
(Shutterstock)
- Ambicje Rosjanie mają ogromne, ale brakuje funduszy – mówi Agnieszka Bryc, politolożka z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. – Dlatego tną koszty, ale nie rezygnują z agresji i przenoszą ją do cyberprzestrzeni.
Zdaniem ekspertki, prowadząc politykę globalną Rosjanie uznali swoje słabości i dostosowali się do zmian zachodzących na świecie. O ile militarnie dominują na obszarze byłego Związku Radzieckiego, to w innych strefach konfliktów często angażują najemników, nawet jeżeli ich działanie formalnie w Rosji jest nielegalne. Na świecie słynna stała się Grupa Wagnera realizująca cele Kremla od Ukrainy, przez Syrię aż po Libię czy Sudan. W ten sposób Moskwa wypełnia próżnię wchodząc tam, gdzie może, a przy tym przy minimalnych kosztach.
Temu samemu służą działania w cyberprzestrzeni, która pozwala wpływać na państwa nie wchodząc w otwarte konflikty i bez potrzeby podbijania ich. Bryc podkreśla, że Rosjanie w niej nie dominują, choć są tak niekiedy postrzegani. W cyberprzestrzeni działają gracze silniejsi od Rosjan, ale robią to po cichu. Tymczasem więcej się mówi o Moskwie, jej trollach, propagandzie i hakerach.
Bezpieczniej nie będzie
O ile w czasach zimnej wojny świat bywał na krawędzi przepaści, jak podczas kryzysu kubańskiego w 1962 r., to 30 lat po rozpadzie ZSRR wielkie mocarstwa już ze sobą nie walczą w sposób prowadzący do zagłady. Jednak pomimo optymizmu lat 90. ubiegłego wieku era globalnego pokoju nie nadeszła.
Agnieszka Bryc zwraca uwagę, że rozpad ZSRR spowodował „wysyp” małych wojen lokalnych i ponowne zagonienie wielu konfliktów często zamrożonych na długie dekady. Ewoluowały także rodzaje zagrożeń zmieniając się z czasem w konflikty hybrydowe. Ekspertka podkreśla, że świat nie stał się ani bardziej, ani mniej bezpieczny. Zmieniły się jedynie jakość i charakter zagrożeń.
Adam Balcer, dyrektor programowy Kolegium Europy Wschodniej, podkreśla, że rozpad Związku Radzieckiego spowodował wzrost przemocy, terroryzmu czy zamieszek na terenach byłego ZSRR. Wśród kilkunastu wojen, które w ciągu ostatnich trzech dekad wybuchły na „obszarze poradzieckim”, zginęło co najmniej 300 tys. ludzi, a miliony zostało uchodźcami. Wokół samego tylko Morza Czarnego powstało siedem nieuznawanych „para państw” stanowiących zarzewia konfliktów. Rosja ponosi przy tym jedynie część odpowiedzialności za tę sytuację, czego przykładem jest wojna na Ukrainie. Niektóre spory sięgają czasów sprzed ZSRR, jak spór między Azerami i Ormianami w Górskim Karabachu.
Zapraszamy do posłuchania innych podcastów z cyklu "30 lat po..."