Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Międzymorze / 01.11.2021
Ihar Melnikau
Bohaterowie Rossy. Kto bronił polskiej nekropolii w Wilnie
We wrześniu 1939 roku na wileńskim Cmentarzu Na Rossie polscy żołnierze bronili mauzoleum Matka i Serce Syna. Część badaczy spiera się, czy rzeczywiście doszło do walk ale są świadkowie, którzy widzieli na własne oczy starcie Polaków z bolszewikami.
Mauzoleum Matka i Serce Syna. Cmentarz Na Rossie w Wilnie (fot. Wikicommons)
Józef Piłsudski był jedną z najważniejszych osób w międzywojennej polityce europejskiej. Jego śmierć 12 maja 1935 roku wywołała reakcję na całym świecie. Adolf Hitler nakazał ogłosić żałobę narodową i wysłał telegramy do prezydenta II RP Ignacego Mościckiego i do wdowy po Piłsudskim, Aleksandry. Moskiewski publicysta i działacz Komintiernu Karol Radek na łamach gazety „Izwiestia” podkreślał, że „wraz ze śmiercią marszałka Piłsudskiego odchodzi do grobu osobowość głównego organizatora niepodległego państwa polskiego, który rozumiał, że polski niezależny ruch musi z bronią w ręku stanąć przeciwko Rosji”. Radek zaznaczył przy tym, że „pakt o nieagresji [podpisany między ZSRR a II RP 25 lipca 1932 roku – przyp. I.M.] nie jest dla Związku Radzieckiego tylko dokumentem dyplomatycznym, ale przejawem chęci życia w pokoju z Polską”.
Pogrzeb w Krakowie
13–14 maja 1935 roku trumna z ciałem marszałka znajdowała się w Belwederze. 17 maja przetransportowano ją do Krakowa, a następnego dnia, przy wielkim zgromadzeniu ludu, marszałka pochowano na Wawelu. W Wilnie, zgodnie z testamentem, na Cmentarzu Na Rossie pochowano serce Józefa Piłsudskiego. Ze znajdujących się na terenie Republiki Litewskiej Sugint sprowadzono do Wilna szczątki matki, Marii Piłsudskiej, i pochowano w mauzoleum nazwanym Matka i Serce Syna.
Obok tego grobu na Rossie znajdowały się groby polskich żołnierzy poległych w walkach 1919 roku. Postawiono tu wartę honorową, która pełniła służbę do ostatniej chwili i poległa w nierównej walce z czerwonoarmistami 18 września 1939 roku.
Co do tej historii do dziś trwa spór. Niektórzy badacze uważają za mało prawdopodobne, że żołnierze byli na Rossie w momencie, gdy miasto przygotowywało się do obrony przed bolszewikami. Inni podkreślają, że na początku II wojny światowej wojskowa straż honorowa z Rossy została zdjęta, a przy mauzoleum służbę pełnili gimnazjaliści.
Legenda o obrońcach
Do dziś na Cmentarzu Na Rossie obok mauzoleum znajdują się trzy groby, w których zostali pochowani żołnierze Wojska Polskiego, polegli właśnie 18 września 1939 roku. Na nagrobkach widnieją nazwiska: Piotr Stacirowicz, szeregowy Wojska Polskiego; Wincenty Salwiński, kapral; Wacław Sawicki, szeregowy. Według krajoznawcy Aleksandra Dawidowicza to ci żołnierze do końca pełnili służbę przy mauzoleum marszałka i zginęli w walce z czerwonoarmistami.
Dawidowicz nawiązuje przy tym do wspomnień byłej uczennicy Gimnazjum im. Elizy Orzeszkowej w Wilnie Ludmiły Doroszewicz, która całe życie mieszkała obok cmentarza i na własne oczy widziała tragedię września 1939 roku. Według wspomnień krewnego kaprala Salwińskiego, po tym, jak dowództwo wileńskiego garnizonu Wojska Polskiego postanowiło nie bronić miasta przed nacierającymi jednostkami Armii Czerwonej i wycofać się w kierunku granicy litewskiej, Wincenty Salwiński i jego dwaj podwładni postanowili do końca pełnić służbę na Rossie. Według wspomnień Ludmiły Doroszewicz, gdy polscy żołnierze zobaczyli czerwonoarmistów, otworzyli do nich ogień. Nie mając żadnych szans, szybko zostali przez nich zastrzeleni.
Bronić honoru
Do dziś nie znaleziono jednak żadnego dokumentu archiwalnego dotyczącego ostatniej warty honorowej na Rossie. Spróbujmy dowiedzieć się, kto mógł walczyć w okolicy cmentarza i kogo słusznie można uznać za ostatnich obrońców serca Piłsudskiego. Mimo że zgodnie z planem obronnym „Wschód” Wilno miało odgrywać ważną rolę strategiczną, w momencie wybuchu wojny większość jednostek bojowych z województw wschodnich, w tym z wileńskiego, została przerzucona na zachód Polski.
14 września 1939 roku dowódcą odcinka obronnego „Wilno” został mianowany pułkownik dyplomowany Jarosław Akulicz-Kazarin. Był przekonany, że miasto musi być bronione, aby umożliwić aparatowi państwowemu i zwykłym mieszkańcom ewakuację na Litwę. Na jego rozkaz z granicy litewsko-polskiej usunięto pułk Korpusu Ochrony Pogranicza „Wilno” oraz batalion obrony narodowej „Postawy”. W momencie rospoczęcia agresji sowieckiej 17 września w mieście nad Wilią przebywało 12–14 tysięcy żołnierzy, jednak uzbrojonych była tylko połowa. Wkrótce sformowano batalion studencki.
We wschodniej części miasta znajdowały się dwa bataliony marszowe z 1. Dywizji Piechoty Legionów. Na Antokolu stacjonował pluton artylerii i kawalerzyści Wileńskiej Brygady Kawalerii. W rejonie Cmentarza Na Rossie stacjonowali żołnierze z Batalionu KOP „Troki” pod dowództwem majora Krasowskiego. Kierunek zachodni i północny obstawiali KOP-iści z batalionów „Orany” oraz „Niemenczyn”. Przy moście Zielonym znajdowały się karabiny maszynowe i działa przeciwlotnicze typu Bofors. Łącznie polscy obrońcy Wilna mieli około 10 batalionów piechoty i 14-16 dział.
Już 18 września od strony Oszmian pod Wilno podeszły czołgi radzieckie z pododdziałów 7. i 8. Pułku Pancernego. Armii Czerwonej udało się zdobyć południowo-wschodnie obrzeża miasta. Polskie dowództwo zachwiało się. Podjęło decyzję o całkowitej ewakuacji, którą miały osłaniać pododdziały KOP. W tej sytuacji najchętniej walczyli polscy artylerzyści, którzy podobnie jak w czasie obrony Grodna używali dział przeciwlotniczych w walce z sowieckimi czołgami i samochodami pancernymi. Siły były jednak nierówne. Radzieckie BT-7 przedarły się do miasta i zaatakowały pozycje KOP-istów na Cmentarzu Na Rossie. Batalion „Troki” poniósł duże straty i musiał się wycofać.
Profesor Czesław Grzelak zauważa, że na Rossie, obok mauzoleum Piłsudskiego, pochowano właśnie trzech żołnierzy KOP-u, którzy zginęli w tej walce.
Ihar Melnikau - doktor historii. Zajmuje się okresem międzywojennym na terenie województw północno-wschodnich II RP, przedwojennej granicy polsko-radzieckiej na Białorusi, oraz służby Białorusinów w przedwojennym Wojsku Polskim. Autor 15 monografii historycznych. Laureat nagrody im. L. Sapehy w 2020 za zachowanie historycznej spuścizny Białorusi.
Jednocześnie badacz wskazuje, że straż honorową wydzieloną ze składu żołnierzy 1. Dywizji Piechoty Legionów zniesiono 13 września.
Tego dnia do służby przy pomniku wkroczyli harcerze, którzy przebywali tam do 18 września. Walki o Wilno trwały do 19 września. Straty strony radzieckiej podczas szturmu wyniosły 13 zabitych i 24 rannych żołnierzy, a pięć czołgów i jeden samochód pancerny zostało zniszczonych.
Podczas wyzwolenia Wilna w 1944 roku pod cmentarzem również toczyła się bitwa, a na wielu nagrobkach zachowały się ślady po kulach i odłamkach.