Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Transatlantyk / 13.02.2022
Jacek Hajduk
Podcast: Dowiedzmy, się kto zabił Homera
Religia nie zawsze była tym, co znamy obecnie. Także relacje między religią, wiarą a moralnością nie są ani proste ani jednoznaczne, o czym mówi profesor Lech Trzcionkowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Opowiada o roli religioznawcy i o wyzwaniu, którym jest badanie doświadczenia religijnego, a także tym czym jest albo być powinno państwo świeckie.
(Shutterstock)
- Religioznawstwo jest taką dyscypliną, która badając rzecz drażliwą dla wielu, czasami niezwykle intymną i prywatną, czyli religię, poddaje wszystko w wątpliwość - mówi profesor Lech Trzcionkowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Innymi słowy spogląda na religii z perspektywy ludzkiej twórczości i ludzkiej wyobraźni, ludzkich potrzeb. Ta perspektywa ludzka jest tutaj na pierwszym planie.
Czym jest religia? Czy to, co rozumiemy pod tym terminem, istnieje poza światem europejskim, zachodnim? Czy religia jest stałą, naturalną cechą ludzkiej kultury umysłowej czy też raczej sztucznym konceptem myślowym? Czy badanie religii jest badaniem rzeczy samej w sobie czy raczej tego, co tejże rzeczy myślimy?
Zdaniem prof. Trzcionkowskiego religia nie istnieje powszechnie w takim sensie, w jakim powszechnie się o niej mówi. - Religia, tak jak ją znajdujemy w nazwie religioznawstwo czy nauka o religii, jest tworem europejskim i jest tworem nowożytnym, i została w jakiś sposób narzucona całego światu poprzez kolonizację. W innych rejonach czegoś takiego jak religia nie było, nie było tego pojęcia, tego konceptu religii.
Religia jest zawsze pojęciem politycznym. Służy kontroli ludzkiej wyobraźni, myślenia związanego z wszystkim tym, co nieludzkie, nadprzyrodzone. Jak w Chinach, gdzie na wzór zachodni i japoński stworzono termin (zōngjiào), który miał oznaczać kulty akceptowane i oficjalnie uznane przez władze państwowe. W Indonezji wzięto termin z sanskrytu (agama) i stworzono klasyfikację pięciu religii uznanych przez państwo.
Kolumb i Cortez, kiedy przybywali do Ameryki, stawili pytanie o to, czy „dzicy”, których napotykali, mają religię rozumianą na sposób europejski. Odpowiedź twierdząca oznaczała, że Indian można było - w przekonaniu najeźdźców - chrystianizować, czyli „cywilizować”, mają bowiem duszę, jest w nich pierwiastek nadprzyrodzony. Można wówczas takie dusze poddać działalności kaznodziejów i misjonarzy. Odpowiedź odmienna uprawniała Europejczyka do prowadzenia bezwzględnej, wyniszczającej wojny. Oznaczało to bowiem - wnioskowano - że „dzicy” są podobni do zwierząt.
Jak było w starożytnej Grecji? Czy Grecy mieli religię? Czy religia i religijność to to samo? Czy można być człowiekiem religijnym nie wyznając religii?
- W Grecji nie było terminu, który bez bólu filolog mógłby przełożyć jako religia - mówi Trzcionkowski. - Ale i tak jesteśmy w lepszej sytuacji niż np. badacze Starego Testamentu i historii religii dawnego Izraela, gdzie terminu, który w jakikolwiek sposób odpowiadałby naszemu pojęciu religii w ogóle nie ma.
Podcast z cyklu Kto zabił Homera został nagrany w bibliotece Instytutu Filologii Klasycznej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Fragment "Odysei" Homera czytał Marcel Nowakowski. W wyborze i przygotowaniu tekstów uczestniczył Julian Skowronek. Na zrekonstruowanych instrumentach antycznych, aulosie i kitarze grał Stefan Hagel z Austriackiego Instytutu Archeologicznego Austriackiej Akademii Nauk. Realizacja podcastu, Free Range Productions.