Nowa Europa Wschodnia (logo/link)
Moscoviada > Rubel / 10.05.2022
Piotr Pogorzelski

Kaliningrad uwidacznia kłopoty Rosji. Sankcje są bolesne

W obwodzie kaliningradzkim, rosyjskiej eksklawie graniczącej z Polską i Litwą, jak w soczewce widać problemy Rosji związane z napaścią na Ukrainę i wynikłymi z niej sankcjami. Wyjątkowe położenie tego regionu jedynie pogarsza sytuację. Sytuacja jest przy tym trudniejsza ze względu na wyjątkowe położenie tego regionu. Szczególnie ważny jest brak połączenia z tzw. "Rosją właściwą".
Foto tytułowe
Droga między Litwą a Kaliningradem zamknięta z powodu sankcji (Shutterstock)



Wprowadzenie zakazu lotów przez Unię Europejską dla białoruskich i rosyjskich przewoźników spowodowało, że droga do oddalonego o pół tysiąca kilometrów od Kaliningradu Mińska wydłużyła się z 500 do 1 600 kilometrów. Zamiast 45 minut, zajmuje 2 godziny 10 minut. Do Moskwy trasa wydłużyła się o godzinę.

Gdy w kwietniu 2022 r. wprowadzano kolejne sankcje wobec Rosji, tym razem obejmujące też znaczne ograniczenia dla rosyjskich i białoruskich firm transportowych, na obwód padł blady strach. Dopiero później okazało się, że restrykcje nie obejmą tranzytu między “Rosją właściwą” a obwodem kaliningradzkim przez Polskę i Litwę. Jednak już teraz kierowcy narzekają, że muszą bardzo długo stać na granicy ponieważ ich ciężarówki są bardzo dokładnie sprawdzane przez unijnych celników.

Żeby było co transportować, w obwodzie powinno być coś produkowane. Z tym też są problemy. Montownia samochodów BMW, Hyundai i KIA, czyli Awtotor, wstrzymała produkcję od początku maja na 3 tygodnie ponieważ Niemcy wyszli z rosyjskiego rynku. Są przy tym kłopoty z dostawami części do koreańskich aut. W Sowiecku swoje zakłady zamyka producent przetworów rybnych litewska grupa Vicunai.

Problemy mają też czysto rosyjskie firmy, jak fabryka konserw rybnych Za Rodinu!, czyli Za ojczyznę! Na przykład okazało się bowiem, że mniej więcej połowa zawartości zawierającej prażone szproty w pomidorach składa się z produktów importowanych produktów. Sankcje mocno uderzają także w codzienne życie mieszkańców Kaliningradu, którzy borykają się już ze wzrostem cen. Restrykcje odbijają się też na życiu kulturalnym obwodu.

Kaliningrad liczy na ożywienie krajowego ruchu turystycznego. W związku z tym, że większość zagranicznych kierunków wypoczynku nie jest dostępna dla Rosjan (poza Turcją) mogą oni wybrać właśnie ten region nad Morzem Bałtyckim. Jednak, część potencjalnych turystów, obawia się, że obwód może stać się celem ataków wojskowych Zachodu w związku z potencjalną agresją Rosji wobec NATO. To, między innymi, wynik rosyjskiej propagandy, która pokazuje w telewizji, w jakim czasie rakieta z ładunkiem jądrowym doleci właśnie z Kaliningradu do zachodnich stolic.

Podcast opublikowano w ramach współpracy pomiędzy autorem i portalem Nowa Europa Wschodnia. Projekt "Po prostu Wschód" można wesprzeć na Patronite.