Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Międzymorze / 03.12.2023
Ihar Melnikau
Mimo trudności przedsiębiorstwo rozwijało się na skalę międzynarodową. Ślady działalności przetrwały do dziś
Nie daleko Zasławia znajduje się miejscowość Szapowały. Na początku lat 30. XX wieku wybudowano tam strażnicę polskiego Korpusu Ochrony Pogranicza. Budynek wzniesiono z cegły, a podłogę wyłożono kafelkami znanej firmy Dziewulski i Lange.
Strona tytułowa katalogu firmy "Dziewulski i Lange" z 1907r. (Muzeum Regionalne w Opocznie)
Posłuchaj słowa wstępnego drugiego wydania magazynu online!
Początki działalności
W 1885 r. wybudowano Kolej Iwangorodzko-Dąbrowską łączącą Kielce, Radom i Iwangorod (dzisiejszy Dęblin). Na jej trasie leżało Opoczno, gdzie znajdowały się duże złoża gliny. W 1883 r. przedsiębiorca Jan Dziewulski wraz z braćmi Józefem i Władysławem założyli w Opocznie (przy ulicy Staromiejskiej) cegielnię. Kilka lat później w pobliżu mieście odkryto złoże białej gliny, co pozwoliło spółce Dziewulski i Lange na budowę nowych hal produkcyjnych.
Fabryka rozpoczęła produkcję ognioodpornych cegieł, płytek podłogowych i domowych kominów. Już w 1898 r. firma zmieniła formę własności i stała się spółką akcyjną Dziewulski i Lange z kapitałem zakładowym w wysokości 400 tysięcy rubli. Stało się jasne, że aby szybciej zająć nie tylko rynek polski, ale także rosyjski, firma musi wykorzystać glinę z innych złóż. Miała ją pozyskać z ukraińskiego Słowiańska. Kilka lat później budżet firmy wynosił już 800 tysięcy rubli, co pozwoliło na budowę nowej fabryki w Słowiańsku. Według danych z 1909 r., 75 proc. produktów spółki sprzedawano w Rosji, a tylko 25 proc. w Królestwie Polskim. Stopniowo przedsiębiorstwo rozwijało produkcję wszystkich rodzajów ceramiki. W 1908 r. w dwóch fabrykach (w Opocznie i Słowiańsku) pracowało około 800 osób. Przez cały czas firma prowadziła dobrą politykę inwestycyjną.
Dla dzieci pracowników na koszt firmy budowano szkoły, biblioteki, punkty medyczne. Wszyscy (wśród nich byli nie tylko Polacy, ale także Ukraińcy, Białorusini i Tatarzy) mogli korzystać z bezpłatnej pomocy medycznej. Powstała kasa oszczędnościowa, w której można było odłożyć 0,25 proc. pensji. W Słowiańsku założono prywatną orkiestrę.
Główna siedziba spółki Dziewulski i Lange mieściła się w Warszawie przy ulicy Mazowieckiej 4. Znajdowała się tam również ekspozycja przykładowych produktów, które firma oferowała klientom. W 1909 r. w skład zarządu spółki wchodzili: prezes Albert Jerzy Reinstein, jego zastępcy Ryszard Edward Kimes i Kazimierz Leśkiewicz. Dyrektorem wykonawczym firmy był inż. August Dobrowolski (do 1905 r. stanowisko to obejmował Jan Dziewulski). Dyrektorami technicznymi byli: Władysław Lange w Opocznie i Kazimierz Normark w Słowiańsku. W 1912 r. w Opocznie zbudowano budynek dla administracji firmy i laboratorium fabryczne, w którym pracowali inżynierowie chemicy: Kazimierz Żurawski i absolwent Politechniki w Zurychu Stanisław Stępkowski. Maszyny i urządzenia firma otrzymywała z Austro-Węgier – później udało się je zastąpić lokalnym sprzętem. W 1904 r. fabryka miała na stanie maszynę parową o mocy 55 kW. Pięć lat później spółka Dziewulski i Lange nabyła lepszy sprzęt. W 1905 r. przedsiębiorstwo ogłosiło konkurs dla artystów na opracowanie projektu płytek. Jury otrzymało 306 prac. W rezultacie komisja, w skład której oprócz kierownictwa firmy wchodzili znani polscy kulturoznawcy, wyznaczyła sześć nagród pieniężnych.
Znana marka
Przed wybuchem I wojny światowej w Europie istniały tylko dwie fabryki, w których produkowano płytki na ogniotrwałych blachach do pieczenia. Jedna znajdowała się w Wielkiej Brytanii, druga w Polsce, w Opocznie. W 1901 r. niezależna ekspertyza wykonana przez Instytut Inżynierów Komunikacji w Petersburgu udowodniła, że jakość płytek wykonanych w fabrykach spółki Dziewulski i Lange jest znacznie lepsza niż jakość słynnej niemieckiej marki Villeroy & Boch. Co więcej, ekspertyza dowiodła, że płytki z Opoczna i Słowiańska są odporne na agresywne działanie procesów fizycznych i chemicznych. Nawiasem mówiąc, w tym samym czasie prawie wszystkie podłogi ówczesnych budynków Politechniki Warszawskiej zostały wyłożone właśnie płytkami opoczyńskiej fabryki.
W tym okresie firma zdobyła nagrody w licznych konkursach. Wśród nich: złoty medal w Kijowie w 1897 r., wielki srebrny medal na wystawie światowej w Paryżu w 1900 r., Grand Prix na Międzynarodowej Wystawie Ceramiki w Petersburgu w 1901 r., dyplom honorowy i złoty medal w konkursie w Brukseli w 1903 r., złoty medal w Rewel (Tallinn) i wielki złoty medal w Jekaterynosławiu (Dnieprze) w 1909 r.
Upadek i odrodzenie
W okresie I wojny światowej, a później wojny polsko-bolszewickiej, fabryki nie działały. W wyniku traktatu pokojowego w Rydze z 1921 r. Słowiańsk pozostał w ZSRR, a kierownictwo fabryki musiało podjąć pracę w nowych warunkach. W latach 1922–1923 przeprowadzono modernizację przedsiębiorstwa. Biuro firmy mieściło się teraz w Warszawie przy ulicy Rysiej 1, a dział sprzedaży przy Alejach Jerozolimskich 34. W 1926 r. firma Dziewulski i Lange zdobyła złoty medal w Łodzi i pierwsze miejsce na wystawie budowlanej we Lwowie. Rok później płytki z inicjałami D.L. zwyciężyły na targach sanitarno-higienicznych w Warszawie. W 1928 r. spółka zajęła pierwsze miejsce na targach Północnych w Wilnie. W 1929 r. dachówka z Opoczna otrzymała złoty medal na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu.
W okresie międzywojennym dyrektorem przedsiębiorstwa był Piotr Dąbkowski. Wówczas w opoczyńskiej fabryce pracowało około 300 osób. W 1936 r. kapitał zakładowy firmy wynosił 2 700 000 złotych. W tym czasie spółka otrzymała m.in. zamówienie od Korpusu Ochrony Pogranicza na nowy budynek strażnicy w Szapowałach pod Zasławiem. W trakcie prac w budynku obecni byli specjaliści firmy.
W okresie II wojny światowej i okupacji niemieckiej fabryka kontynuowała działalność. Po wojnie i ustanowieniu w kraju władzy komunistycznej przedsiębiorstwo zostało znacjonalizowane. Tak zakończyła się historia firmy Dziewulski i Lange i rozpoczęła era państwowego przedsiębiorstwa pod nazwą Fabryka Wyrobów Ceramicznych Opoczno. Stare budynki fabryki, które przetrwały wojny, zostały zniszczone. Do dziś zachowała się tylko kamienna budowla, w której niegdyś zasiadali administratorzy fabryki. Obecnie znajduje się tam biuro zarządu miasta.
Ihar Melnikau - doktor historii, adiunkt Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Zajmuje się okresem międzywojennym na terenie województw północno-wschodnich II RP, przedwojennej granicy polsko-radzieckiej na Białorusi, oraz służby Białorusinów w przedwojennym Wojsku Polskim. Autor 15 monografii historycznych. Laureat nagrody im. L. Sapiehy w 2020 za zachowanie historycznej spuścizny Białorusi.
W kwietniu 2014 r. grupa brytyjskich archeologów z Uniwersytetu Staffordshire podczas prac archeologicznych na terenie obozu zagłady w Treblince znalazła między innymi kafel z inicjałami D.L. i sześciokątną gwiazdą. Artefakty zostały przeniesione do muzeum obozu. Pod koniec tego samego roku taka sama płytka została znaleziona w hałdzie gruzu budowlanego w byłej strażnicy KOP „Szapowały”.