Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Międzymorze / 10.03.2024
Ihar Melnikau
Książę całe życie walczył za Polskę. Pozostał jej wierny do końca
Pułkownik Konstanty Drucki-Lubecki, arystokrata i doświadczony, utalentowany żołnierz w 1939 r. znowu stanął w obronie Polski. "Dziwny zbieg okoliczności: walczyłem z Niemcami, a dostałem się do niewoli sowieckiej"
- napisał w niewoli. Padł ofiarą zbrodni katyńskiej.
Generał Konstanty Drucki-Lubecki (archiwum prywatne autora)
Posłuchaj słowa wstępnego drugiego wydania magazynu online!
W wojsku carskim i I Korpusie Polskim
Konstanty – syn księcia Hieronima Druckiego-Lubeckiego – urodził się w marcu 1893 r. w majątku Porochońsk. W 1914 r. ukończył Liceum Aleksandrowskie w Petersburgu, a później Oficerską Mikołajewską Szkołę Kawaleryjską. Początkowo książę służył w 17. Pułku Huzarów Niżnogorodskich Jego Carskiej Mości, wchodzącym w skład 1. Kaukaskiej Dywizji Kawalerskiej. Konstanty Drucki-Lubecki w składzie 4. Korpusu Kaukaskiego brał udział w operacji alaszkierckiej, która miała powstrzymać atak 3. Armii Tureckiej. 8 października 1915 r. za bohaterstwo okazane w tych walkach został nagrodzony Orderem Świętej Anny IV stopnia z napisem „Za odwagę”. Z kolei 18 listopada otrzymał Order Świętego Stanisława III stopnia z mieczami i bantem. W grudniu 1915 r. kornet Drucki-Lubecki został przeniesiony do służby do 12. Pułku Huzarów Achtyrskich, wchodzącego w skład 2. Brygady 12. Rosyjskiej Dywizji Kawalerskiej. W 1916 r. jako wywiadowca frontowy uczestniczył w słynnej ofensywie brusiłowskiej. W jednej z walk książę został ranny i ewakuowany do Kijowa. W czerwcu 1917 r. nagrodzono go Orderem Świętego Stanisława II stopnia z mieczami, a w listopadzie za odwagę w walce z wrogiem otrzymał Krzyż Świętego Jerzego IV stopnia.
W 1917 r. książę został przyjęty do służby w polskim szwadronie pod dowództwem rotmistrza Konstantego Plisowskiego (przyszłego dowódcy obrony twierdzy brzeskiej we wrześniu 1939 r.) w Odessie, a wiosną 1918 r. rozpoczął służbę w 3. Pułku Ułanów I Korpusu Polskiego w Bobrujsku na Białorusi. Właśnie książę Drucki-Lubecki był oficerem łącznikowym między polskimi żołnierzami w Odessie a I Korpusem Polskim na Białorusi. W gezecie „Żołnierz Polski”, wydanej w Bobrujsku 26 kwietnia 1918 r., zaznaczono: „Tak dotarliśmy do linii kolejowej Kijów – Koziatyn. Tutaj bohaterstwo wykazał porucznik książę Drucki-Lubecki, który odparł atak przeważających sił bolszewików i uratował szwadron przed zniszczeniem”. 28 maja 1918 r. Dowództwo I Korpusu Polskiego, stacjonujące w twierdzy bobrujskiej, wydało rozkaz o przyznaniu pierwszego honorowego wyróżnienia (wstęgi) oficerom i żołnierzom 3. Pułku Ułanów, którzy wykazali się odwagą w walkach z bolszewikami pod Żłobinem, Zabolociem, Czerwonym Brzegiem, a także podczas przejścia z Odessy do Bobrujska. Pod numerem 17 na liście tej znajdował się książę Drucki-Lubecki. Później, w czerwcu 1922 r., rozkazem ministra spraw wojskowych II Rzeczypospolitej Kazimierza Sosnkowskiego znak ten został zastąpiony Krzyżem Walecznych.
W czasie wojny polsko-bolszewickiej Konstanty Drucki-Lubecki dowodził polskimi jednostkami Samoobrony Wileńskiej. W 1920 r., w składzie 3. Szwadronu 13. Pułku Ułanów, służył na linii demarkacyjnej z Litwą, a następnie brał udział w walkach z bolszewikami na Berezynie i kontrofensywie wojska polskiego pod Warszawą w sierpniu 1920 r. Kawalerzyści pod dowództwem Druckiego-Lubeckiego dotarli do Kojdanowa (obecnie Dzierżyńsk) i przeprowadzili wywiad w kierunku Mińska. W krwawych walkach żołnierze księcia przedarli się do Pryłuk i Loszycy. 29 października 1921 r. za tę operację Drucki-Lubecki został odznaczony Krzyżem „Virtuti Militari” V stopnia. W październiku 1920 r. rotmistrz Drucki-Lubecki brał udział w buncie Lucjana Żeligowskiego, zakończonego utworzeniem tzw. Litwy Środkowej, która później weszła w skład II Rzeczypospolitej.
W okresie międzywojennym
W lipcu 1922 r. Konstanty Drucki-Lubecki został zgłoszony do Krzyża Zasługi Wojsk Litwy Środkowej, ale otrzymał go dopiero w październiku 1923 r. W 1922 r. przeniesiono go do służby w 23. Pułku Ułanów Grodzieńskich. Otrzymał stopień majora. W październiku 1923 r. książę wstąpił do Wyższej Szkoły Wojskowej, a rok później ożenił się z księżniczką Marią Antoniną Krasińską. Mieli dwie córki – Teresę (ur. 1925) i Elżbietę (ur. 1929). W 1925 r. książę Konstanty został nagrodzony francuskim Medalem Wojny 1914–1918, a w 1936 r. otrzymał najwyższe odznaczenie Francji – Order Legii Honorowej. W 1925 r. Drucki-Lubecki uzyskał dyplom oficera Sztabu Generalnego. Od kwietnia 1929 r. do kwietnia 1932 r. książę dowodził 2. Pułkiem Szwoleżerów.
W latach trzydziestych książę Konstanty wykładał w Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu, a także był kierownikiem Katedry Taktyki w Wyższej Szkole Wojennej. Drucki-Lubecki napisał między innymi prace Wykład z historii wojny światowej 1914–1918 r. (Grudziądz, 1927 r.) oraz podręcznik Taktyka kawalerii (Warszawa, 1934 r.). W 1931 r. książę Kostanty otrzymał stopień pułkownika. W 1933 r. za służbę w I Korpusie Polskim odznaczono go Medalem Niepodległości. W 1938 r., po sześciu latach służby w dziedzinie edukacji wojskowej, został mianowany zastępcą dowódcy Wileńskiej Brygady Kawalerii, a w sierpniu dowodził tym związkiem wojskowym.
„Módlcie się za swojego męża i ojca. I proście Boga, abym z honorem wypełniał swoje obowiązki. [...] Czy będzie wojna, czy pokój się utrzyma – nie wiem. Ale wierzę w nasze zwycięstwo” – napisał książę w liście do żony 28 sierpnia 1939 r. Córka księcia Teresa Dangel w wywiadzie dla gazety „Rzeczpospolita” wspominała, że na kilka dni przed wybuchem wojny, 28 lub 29 sierpnia 1939 r., pułkownik Drucki-Lubecki wyjechał na miejsce nowej dyslokacji brygady. „Zielony mundur, buty oficerskie, pas, rogatka. Ojciec pocałował nas i powiedział, żebyśmy się nie martwili” – zaznaczała kobieta.
W czasie kampanii wrześniowej 1939 r. Wileńska Brygada Kawalerii pod dowództwem płk. Konstantego Druckiego-Lubeckiego weszła w skład zgrupowania Armii „Prusy” i brała udział w krwawych walkach przeciwko Niemcom w rejonie Piotrkowa. 6 września 1939 r. łączność z dowództwem brygady utracił 23. Pułk Ułanów Grodzieńskich. Dwa inne pułki: 4. Ułanów Zaniemeńskich i 13. Ułanów Wileńskich zaczęły wycofywać się w rejon Wisły. W wyniku nalotów niemieckiego lotnictwa bombardującego drogi polscy kawalerzyści ponieśli duże straty. Ułani Druckiego-Lubeckiego wycofywali się przez Maciejowice – miejscowość, gdzie w 1794 r. do niewoli rosyjskiej dostał się słynny bohater Rzeczypospolitej Obojga Narodów Tadeusz Kościuszko. W 1939 r. polscy żołnierze bronili przeprawy pod Maciejowicami. Sytuacja była krytyczna i Drucki-Lubecki zdecydował się dołączyć do Nowogrodzkiej Brygady Kawalerii pod dowództwem generała Władysława Andersa. Później powstała połączona brygada kawalerska, w skład której oprócz Brygady Wileńskiej weszły pozostałości Kresowej Brygady Kawalerii.
W trakcie odwrotu w kierunku granicy z Rumunii 26 września 1939 r. pułkownik został ciężko ranny i w okolicach wsi Leszczeznej dostał się do niewoli sowieckiej. „Nasi saperzy w Leszczeznej przez około trzydzieści minut stawiali opór bolszewikom, po czym część żołnierzy, znajdująca się po zachodniej stronie wsi, zdołała wsiąść na konia i skoczyć w kierunku Rogoźnej. A druga jednostka dowodzona przez podporucznika po długich negocjacjach z bolszewickim politrukiem poddała się” – podkreślał we wspomnieniach dowódca połączonej Brygady Kawalerii dyplomowany pułkownik Jerzy Grabicki.
Ihar Melnikau - doktor historii, adiunkt Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Zajmuje się okresem międzywojennym na terenie województw północno-wschodnich II RP, przedwojennej granicy polsko-radzieckiej na Białorusi, oraz służby Białorusinów w przedwojennym Wojsku Polskim. Autor 15 monografii historycznych. Laureat nagrody im. L. Sapiehy w 2020 za zachowanie historycznej spuścizny Białorusi.
Kula czerwonoarmisty przebiła policzki oficera i zraniła szczękę. Ranny książę był przetrzymywany najpierw w szpitalu, a następnie w więzieniu w Samborze. Stamtąd 7 października 1939 r. pułkownik napisał ostatni list do domu. „Dziwny zbieg okoliczności: walczyłem z Niemcami, a dostałem się do niewoli sowieckiej” – zaznaczył. W więzieniu NKWD oficer powtarzał współwięźniom, że kampania wrześniowa 1939 r. to przegrana bitwa, ale koniec wojny będzie zwycięski dla Polski. Wiosną 1940 r. były dowódca Wileńskiej Brygady Kawalerii wraz z tysiącami innych polskich żołnierzy został skierowany do więzienia NKWD w Kijowie, a później rozstrzelany. Nazwisko Konstantego Druckiego-Lubeckiego znajduje się na tzw. Ukraińskiej Liście Katyńskiej pod numerem 980. W 1964 r. oficer otrzymał stopień generała brygady. Pośmiertnie.
Projekt "Wspieramy Białoruskie Przebudzenie'24" został dofinansowany przez Fundację Solidarności Międzynarodowej w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP kwotą 230 000 zł.
Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.