Nowa Europa Wschodnia (logo/link)
Międzymorze / 15.08.2024
Justyna Olędzka

Łukaszenka jest kreowany na bohatera narodu. Dezinformacja ma antyzachodni charakter

Wykorzystywanie narzędzi propagandowych przez reżimy niedemokratyczne nie jest nowym ani skomplikowanym zjawiskiem. Od lat Białoruska Agencja Telegraficzna (BelTA) odgrywa rolę nadawcy, który nawet nie udaje obiektywizmu. Jest powszechnie postrzegana jako narzędzie szerzenia białoruskiej i prorosyjskiej propagandy oraz dezinformacji.
Foto tytułowe
Siedziba BelTA w Mińsku. Zdjęcie: Vanechka dj (Wiki Commons)



Posłuchaj słowa wstępnego trzeciego wydania magazynu online!



27 grudnia 2023 roku dzięki BelTA świat dowiedział się, że Alaksandr Łukaszenka otworzył noworoczny bal dla młodzieży w Pałacu Niepodległości w Mińsku. Agencja poinformowała, że uczestnicy wydarzenia tańczyli tradycyjne tańce, takie jak caddy i mazurek, a także nowoczesne style, w tym rock and rolla, mambo, boogie-woogie, lambadę i twist. 7 lutego 2024 – Justyna Olędzka


Posłuchaj słowa wstępnego trzeciego wydania magazynu online!



Tego dnia globalna publiczność mogła zapoznać się z oświadczeniem ministra przemysłu Białorusi, Alaksandra Rogożnika, który stwierdził, że „nie ma praktycznie żadnych wątpliwości, że wskaźnik wzrostu produkcji przemysłowej w 2023 roku przekroczy 112 procent”. Olga Kuntsova, szefowa działu handlowego Belkoopsoyuz (państwowej organizacji wielobranżowej), wyraziła podobny optymizm, podając, że w grudniu jej przedsiębiorstwa wyprodukowały ponad 40 ton wyrobów cukierniczych (m.in. ciast tematycznych i pierników), ponad 62 tony produktów przetworzonych (np. rolad mięsnych i gołąbków), ponad 20 ton produktów mięsnych (jak słonina, wędliny, salami) oraz około 150 ton konserw i marynat. Białoruska Cementownia ogłosiła sukces w postaci planów budowy dużego centrum produkcyjno-logistycznego w regionie Moskwy. Białoruska Biblioteka Narodowa poinformowała o otrzymaniu 100 książek w darze od tureckiej biblioteki prezydenckiej.


Łyżka dziegciu w beczce miodu


BelTA informowała także o wizycie ministra obrony Białorusi Wiktara Chrenina w centrum integracyjnym i edukacyjnym w Orszy, które odwiedził w ramach projektu charytatywnego „Nasze Dzieci”. Podczas wizyty minister powiedział, że jeśli ktoś chce uszczęśliwić dziecko, powinien otoczyć je „troską i miłością”.
Pobierz magazyn ZA DARMO
Magazyn Nowa Europa Wschodnia Online
jest bezpłatny.

Zachęcamy do wsparcia nas na Patronite


W tym samym czasie BelTA doniosła, że w Brazylii stowarzyszenie dziennikarzy „Abrajinter” przyznało ambasadorowi Białorusi, Siergiejowi Łukaszewiczowi, tytuł „Ambasadora Roku” za jego wkład w rozwój współpracy medialnej między Białorusią a Brazylią.

Pośród dominującego tonu sukcesu i optymizmu nie da się nie zauważyć gorzkich akcentów. Wśród nich znajdują się słowa rzeczniczki rosyjskiego MSZ Marii Zacharowej o rzekomych prowokacjach Ukrainy, która miałaby użyć substancji toksycznych, aby oskarżyć Rosję o użycie broni chemicznej. Te wypowiedzi sugerują, że Ukraina mogłaby próbować „prowokacji podobnej do tej, która wydarzyła się w Buczy”.

Te przykłady stanowią jedynie fragment szerszej układanki propagandowej BelTA, która działa od ponad 100 lat. Agencja powstała 23 grudnia 1918 roku jako oddział Rosyjskiej Agencji Telegraficznej (ROSTA). Przekształcono ją w Białoruskie Biuro Rosyjskiej Agencji Telegraficznej (BelROSTA) w 1921 roku, a w 1924 roku – w BelKTA, która ostatecznie stała się Białoruską Agencją Telegraficzną (BelTA) w 1931 roku. Od 1935 roku jej struktura została ujednolicona z podobnymi instytucjami w innych republikach radzieckich. Można argumentować, że do 1991 roku BelTA, choć formalnie niezależna, była częścią Agencji Telegraficznej ZSRR (TASS). Chociaż Białoruś po uzyskaniu niepodległości rozpoczęła reformy agencji, próby demokratyzacji zakończyły się 10 października 1995 roku dekretem prezydenta Łukaszenki. Od tego momentu agencja odzyskała swoją radziecką nazwę i funkcję w systemie mediów państwowych.

Dziś BelTA działa pod hasłem „Szybko, solidnie, efektywnie!”. Każdego dnia agencja rozprowadza od 150 do 250 komunikatów prasowych oraz setki zdjęć, grupowanych w 20 do 25 wątków tematycznych. Tak dynamiczna działalność możliwa jest dzięki biurom i korespondentom działającym w Białorusi i Rosji. W marcu 2023 roku BelTA ogłosiła plany rozszerzenia współpracy z chińską agencją informacyjną Xinhua.

Strona internetowa agencji belta.by przyciąga około 2 milionów użytkowników miesięcznie, z czego ponad 80 procent pochodzi z Białorusi. Agencja jest także aktywna na platformach społecznościowych: ma 27 900 obserwujących na Instagramie, ponad 37 000 na Twitterze, 89 000 fanów rosyjskiej wersji na Facebooku i 4400 fanów wersji angielskiej. Na Vkontakte, rosyjskim portalu społecznościowym, BelTA zgromadziła ponad 44 000 subskrybentów, a na kanale Telegram – ponad 60 000. Na rosyjskim agregatorze wiadomości Yandex dzen.ru agencja ma prawie 29 000 obserwujących. Największym osiągnięciem jest jednak liczba subskrybentów na YouTube, która w ciągu ostatniego roku wzrosła o 800 000, osiągając obecnie 1,46 miliona. Za pośrednictwem tej platformy wideo BelTa opublikowała ponad 13 000 filmów.


Lepiej poznać Białoruś


BelTA nie ogranicza się jednak do Białorusi. Międzynarodowa ekspansja obejmuje uruchomienie międzynarodowego Radia Białoruś w Mińsku oraz programów telewizyjnych na YouTube, w tym po polsku. W październiku 2023 roku agencja rozpoczęła publikację treści w języku polskim, co stało się szóstą wersją językową strony – po rosyjskiej, białoruskiej, angielskiej, hiszpańskiej i chińskiej. Oficjalnie celem tej inicjatywy jest umożliwienie Polakom „lepszego poznania Białorusi”.

Iryna Akulovich, dyrektor generalna agencji, tak wyraziła swoje cele: „Polska wersja BelTA to okazja, aby przekazać naszym sąsiadom, zwykłym Polakom, to, co ich własny rząd próbuje przed nimi ukryć. Białorusini opowiadają się za pokojem, nie chcemy wojny i nie zamierzamy nikogo atakować. Chcemy, aby Białorusini i Polacy mogli swobodnie podróżować, odwiedzać się nawzajem, zwłaszcza że tak wiele osób ma rodziny w sąsiednim kraju. Jesteśmy również za podróżami turystycznymi i kontaktami biznesowymi – w końcu nie można być sąsiadami i jednocześnie prowadzić wojny handlowej. Pracując nad informacjami w języku polskim oraz nad systemem bezwizowym dla Polaków, chcemy pomóc im lepiej poznać nasz kraj i zapoznać się z inicjatywami proponowanymi przez prezydenta Alaksandra Łukaszenkę”.

Warto jednak zauważyć, że to właśnie BelTA jako pierwsza opublikowała zdjęcia z sali sądowej Andrzeja Poczobuta, dziennikarza z mniejszości polskiej, na których pokazano go umieszczonego w klatce i w kajdankach.

Na pozór polskojęzyczna wersja BelTA promuje sukcesy gospodarcze Białorusi i pozytywne działania Mińska na arenie międzynarodowej. W rzeczywistości jednak stanowi platformę do promowania osoby Alaksandra Łukaszenki, który jest przedstawiany jako ojciec narodu, mąż stanu, obrońca imigrantów, polityk, partner do rozmów oraz surowy, ale sprawiedliwy przywódca. Łukaszenka jest obecny we wszystkich mediach państwowych, pojawia się w fabrykach, na polach, w salach koncertowych, w parlamencie, a nawet w saunie. Dla wielu Białorusinów, zwłaszcza tych urodzonych po 1994 roku, jego obecność w mediach stała się normą.


Antyukraińska i antyzachodnia propaganda


Wykorzystywanie narzędzi propagandowych przez niedemokratyczne reżimy nie jest nowością ani skomplikowanym zjawiskiem. Przez lata Białoruska Agencja Telegraficzna (BelTA) pełniła funkcję nadawcy, który nie krył braku obiektywizmu. W efekcie jest powszechnie postrzegana jako narzędzie do szerzenia białoruskiej oraz prorosyjskiej propagandy i dezinformacji. 15 października 2012 roku Rada Europejska nałożyła sankcje na ówczesnego dyrektora generalnego BelTA, Dmitrija Żuka. Była to część represji UE wobec reżimu Łukaszenki, który brutalnie stłumił protesty opozycji po wyborach prezydenckich w 2010 roku. Rada zaznaczyła, że Żuk był odpowiedzialny za rozpowszechnianie propagandy państwowej, usprawiedliwianie represji wobec opozycji oraz szerzenie dezinformacji dotyczących sytuacji w kraju.

Po sfałszowanych wyborach prezydenckich w 2020 roku i masowych protestach BelTA była coraz częściej wykorzystywana przez białoruskie władze do kontroli obszarów informacyjnych, które chciano ściśle monitorować. Agencja stała się także narzędziem w odpowiedzi na działania niektórych właścicieli i administratorów mediów społecznościowych, którzy ograniczali zasięg postów, filmów i zdjęć publikowanych przez BelTA i inne media rządowe. Celem takich działań było oznaczanie treści pochodzących z mediów państwowych jako stanowisk reżimu autorytarnego.

Inicjatywy te, a także ograniczanie wyników powiązanych z białoruską propagandą i dezinformacją w wyszukiwaniach internetowych miały na celu wspieranie białoruskiej opozycji oraz Ukrainy w czasie wojny. W 2020 roku narracja białoruskiego rządu była już w dużej mierze zgodna z retoryką Kremla, a od 2022 roku stała się wyraźnie antyukraińska.

Te zmiany były naturalną konsekwencją polityki Unii Państwowej, w ramach której Białoruś stopniowo traciła niezależność informacyjną. Według BelTA Rosję i Białoruś łączy wyjątkowy związek, który pozwala im funkcjonować jednocześnie jako dwa odrębne państwa, a zarazem jako jedna cywilizacyjna jednostka, promująca podobne wartości i jednolitą interpretację przeszłości. Taki układ usprawiedliwia działania wojenne w Ukrainie i wyraża krytykę wobec zaangażowania Zachodu, szczególnie USA i NATO, w sprawy państw postradzieckich. W przeszłości Rosja i Białoruś dzieliły wiele wspólnych spraw, a w przyszłości może być ich jeszcze więcej.

Klonowanie wersji portalu BelTA i jej profili w mediach społecznościowych jest sposobem globalizacji narzędzi służących promowaniu białoruskich i prorosyjskich narracji. Aby to osiągnąć, coraz większa liczba zagranicznych „ekspertów”, „analityków” i „specjalistów” jest zapraszana do mediów BelTA. Ich głosy, z wyraźnie antyzachodnim przekazem, pojawiają się nie tylko w materiałach dystrybuowanych w Białorusi i Unii Państwowej, ale także w wiadomościach skierowanych do odbiorców spoza rosyjskojęzycznego kręgu. Celem tych działań jest stworzenie wrażenia obiektywizmu i wzmocnienie promowanej narracji. Jednocześnie widoczny jest silny nacisk na propagowanie antyzachodnich treści.

Justyna Olędzka jest adiunktem na Uniwersytecie w Białymstoku. Specjalizuje się w państwach postradzieckich i jest członkiem Grupy Analiz „BIAŁORUŚ-UKRAINA-REGION”, działającej przy Centrum Studiów Wschodnioeuropejskich Uniwersytetu Warszawskiego.
W ramach neosowieckich wzorców propagandy BelTA wdrożyła projekt zatytułowany „Teraz jesteśmy Białorusinami”. Przedstawia w nim historie ludzi, którzy emigrowali do Białorusi, znajdując tam rzekomy „raj na ziemi”. Jednak ten idealistyczny obraz pomija ważny fakt – według aktualnych danych w Białorusi znajduje się 1427 więźniów politycznych. BelTA nie wspominała o nich ani 27 grudnia 2023 roku, ani w żaden inny dzień.

Artykuł został opublikowany na New Eastern Europe

Projekt "Wspieramy Białoruskie Przebudzenie'24" został dofinansowany przez Fundację Solidarności Międzynarodowej w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP kwotą 230 000 zł.

Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.