Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Ukraina / 10.02.2025
dr hab Dorota Niedziółka
Wojna w Ukrainie to szansa dla Polski. Oczekiwano poprawy relacji
Trzy lata temu rozpoczęła się pełnoskalowa agresja Rosji na Ukrainę – jej skutki są wielowymiarowe i nie mają precedensu. To zmusza do refleksji o konsekwencjach społecznych, politycznych, ekonomicznych nie tylko dla uczestników konfliktu, ale także dla wszystkich podmiotów stosunków międzynarodowych.
(Shutterstock)
Posłuchaj słowa wstępnego czwartego wydania magazynu online!
Warto zauważyć, że żadna z wcześniejszych wojen czy konfliktów nie miała tak dotkliwych konsekwencji. Powodów jest kilka. Po pierwsze, działania wojenne toczą się na terenie o istotnym znaczeniu geograficznym. Po drugie, ich uczestnicy są głównymi aktorami na scenie międzynarodowej. Po trzecie, świat znajduje się w fazie globalizacji, która stawia pytania o realne koszty, korzyści liberalizacji i doświadczenia przenikania struktur gospodarczych w największej jak dotąd skali i intensywności. Wreszcie dynamika zmian politycznych i oczekiwania społeczności międzynarodowej oraz napięcia polityczne uwypuklają w obliczu tej wojny nagromadzone napięcia i konflikty.
Jednym z państw, które poniosło i ponosi wysokie koszty wojny w Ukrainie, jest Polska. Trudno jest hierarchizować koszty według różnych aspektów, natomiast poszczególne rodzaje kosztów ukazują złożoność problemu i wielość konsekwencji.
Pierwszymi, które zostały dostrzeżone, są skutki społeczne. Od 24 lutego 2022 do 25 lutego 2023 roku liczba wjazdów do Polski wyniosła 10 mln 77 tys., a liczba wyjazdów 8 mln 170 tys. Polska jako państwo sąsiadujące zaoferowała schronienie uchodźcom w formie i na skalę, które nie miały wcześniej precedensu. Mimo trudnej wspólnej historii i wielu doświadczeń Polacy otworzyli drzwi swoich domów, aby przyjąć uciekających przed wojną obywateli Ukrainy. Solidarność działań społeczeństwa, organizacji i rządu pozwoliła na udzielenie pomocy prawie 1,5 mln uchodźcom, kolejne ponad 400 tys. skorzystało ze zbiorowych punktów wsparcia. Pomoc w zakresie udostępnienia noclegu, wsparcia finansowego i żywnościowego miała na początku charakter tymczasowy. Z czasem zakres i wielkość pomocy uległy rozszerzeniu o inicjatywy rządu określone w Ustawie o pomocy obywatelom Ukrainy. W konsekwencji podjętych działań liczba ukraińskich uchodźców, którzy uciekli przed wojną i otrzymali status osoby objętej ochroną tymczasową, to prawie 1 mln (953,3 tys.). Oprócz Polski najwięcej obywateli z Ukrainy przyjęły Niemcy i Czechy, łącznie kraje UE objęły opieką 4,3 mln osób.
Polska należy zatem do grona tych państw UE, w których liczba obywateli Ukrainy po 2022 r. nie tylko w istotny sposób zmienia udział migrantów w populacji, ale także wpłynęła na zmianę wielkości rynku pracy, poziom zatrudnienia i jego strukturę. Oficjalnie zatrudnienie w Polsce znalazło 750 tys. Ukraińców, co potwierdza zdolność polskiego rynku pracy do absorpcji znacznej liczby dodatkowych pracowników, adekwatność podaży do popytu, wreszcie rosnące zapotrzebowanie na pracowników szczególnie w trzecim sektorze gospodarki.
Wskaźnik zatrudnienia jeszcze w pierwszej połowie 2022 r. był na poziomie 28%, a pod koniec 2022 r. wyniósł 65%, przy jednoczesnym wysokim, bo stanowiącym 80%, udziale pracy zarobkowej w dochodach. To potwierdza dostrzegalne zmiany struktury dochodu gospodarstw domowych i wpływ na poziom konsumpcji i decyzje inwestycyjne, a w szerszym kontekście na wartość polskiego PKB. Dzięki zwiększeniu konsumpcji recesja konsumencka w Polsce nie przedłużyła się, a proces wychodzenia z niej był stabilny. To głównie konsekwencja struktury demograficznej nowo przybyłych Ukraińców i znacznego udziału dzieci. Około połowę stanowią osoby we wczesnym wieku produkcyjnym (27–44 lata), dobrze wykształcone (48% uchodźców ma wykształcenie wyższe).
Według analiz uchodźcy wnieśli od 0,7 do 1,1% do polskiego PKB w 2023 r. W długim okresie efekt ten może wzrosnąć do 0,9–1,35%, co oznacza uwzględnienie nie tylko wstrząsu i jego skutków dla gospodarki wywołanych falą napływu Ukraińców, ale także wpływu zmian w potrzebach konsumpcyjnych, decyzji o zakupie mieszkania czy kształceniu dzieci. Należy również dostrzec dodatkowe wpływy z podatków, napływ kapitału z zagranicy, wyższą pulę wynagrodzeń, a w rezultacie większą konsumpcję, przewyższającą wysokość wydatków rządowych związanych z uchodźcami.
Wśród skutków społecznych warto wskazać na zmianę w strukturze płci. Ponieważ głównie emigrują kobiety (mężczyźni w wieku 18–60 mają zakaz opuszczania ojczyzny), wpływa to na wskaźnik feminizacji i pogłębienie zaburzenia struktury płci. Napływ uchodźców obniżył średnią wieku i dodatkowo wpłynął na liczbę zawieranych małżeństw, podkreślając różnice w postawach wobec związków formalnych. Polska reprezentowała dotąd nowoczesny trend zmniejszania corocznie liczby zawieranych związków małżeńskich. Tymczasem w ostatnich trzech latach 2,5-krotnie wzrosła liczba małżeństw z obywatelami Ukrainy (tzw. binacjonalnych) – z 400 do blisko 1000.
Wojna w Ukrainie stworzyła dla Polski historyczną szansę odbudowania nie tylko pozycji na arenie międzynarodowej, lecz również osiągnięcia efektów dla strategii poprawy bezpieczeństwa i rozwoju wpływów geopolitycznych w Europie. Nadzieje wiązano także z poprawą relacji z Ukrainą i wzrostem znaczenia Polski jako ambasadora Ukrainy w drodze do UE. Oczekiwano zwrócenia większej uwagi na rolę państw Europy Środkowo-Wschodniej w kreowaniu relacji w Europie. Początkowo otwierały się także perspektywy poszerzenia współpracy o Białoruś. Dla Polski oznaczało to podjęcie roli lidera w regionie nie tylko w zdynamizowaniu procesu słabnięcia gospodarczego i geopolitycznego Federacji Rosyjskiej, ale także rearchitektury porządku politycznego. Decyzja Federacji Rosyjskiej o konfrontacji z NATO i USA była czynnikiem przyspieszającym oczekiwane zmiany i urealniła perspektywę wystąpienia w Rosji głębokiego kryzysu ekonomicznego i politycznego.
Wojna w Ukrainie zachwiała wiarygodnością Niemiec i Francji, ale również wiarą w ich zdolność do sprostania wymogom kryzysu geopolitycznego, a tym samym do przewodzenia procesom integracyjnym w UE.
W aspekcie geopolitycznym wojna uświadomiła skutki zależności powstałe w rezultacie międzynarodowego podziału pracy i koncentracji produkcji przemysłowej w państwach nie tylko odległych geograficznie, lecz również o wysokim ryzyku niestabilności politycznej. Uzależnienie od dostaw komponentów i części, a dalej łańcuchy dostaw o silnej podatności na sytuację międzynarodową, to kolejny element wpływający na obraz współczesnego świata.
Państwa, w tym Polska, dostrzegły koszty poszukiwania alternatywnych dostawców, ale i możliwość wytyczania nowych korytarzy transportowych i odegrania nowej, istotnej roli w relacjach gospodarczych. Przykładem jest wzrost znaczenia lotniska w Rzeszowie, które odnotowuje o ponad 30-procentowy wzrost liczby czarterów oraz odgrywa rolę głównego węzła tranzytowego dla zagranicznej pomocy wojskowej dla Ukrainy. W konsekwencji tereny wokół Rzeszowa są obszarem niezwykle intensywnego rozwoju gospodarczego, w tym infrastrukturalnego. Perspektywy wykorzystania tego obszaru stają się kluczowe nie tylko z perspektywy Polski, lecz również innych państw Europy udzielających wsparcia w czasie działań wojennych, a w przyszłości przy odbudowie Ukrainy. Wojna staje się impulsem do reorganizacji dotychczasowego układu sił. Impulsem tym są aspekty ekonomiczne i nowe pozycje polityczne państw. Jednym ze scenariuszy jest ponowny podział na geopolityczne i gospodarcze bloki Wschodu i Zachodu, z Rosją i Chinami po jednej stronie oraz UE i USA – po drugiej.
Geopolityka jak w soczewce skupia zmiany gospodarcze intensyfikowane przez skutki wojny. Szeroki wachlarz sankcji zastosowanych wobec Federacji Rosyjskiej pokazał możliwości oddziaływania na gospodarkę rosyjską i obywateli tego kraju. Ujawnił także skalę występujących zależności w imporcie żywności czy surowców energetycznych. Skłonił do przyspieszenia inicjatyw służących uniezależnieniu i dywersyfikacji.
Wesprzyj nas na PATRONITE
Wybuch wojny oraz sankcje nakładane na Rosję silnie oddziaływały na sytuację makroekonomiczną w Europie i na świecie, w szczególności na rynki surowców energetycznych i rynki rolne.
Ceny ropy naftowej tuż po inwazji Rosji na Ukrainę wzrosły do prawie 140 dolarów, osiągając najwyższy poziom od ponad 13 lat. Dążąc do ograniczenia dochodów budżetowych Rosji z tytułu handlu tym surowcem, Kanada, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania podjęły decyzję o wprowadzeniu embarga na rosyjską ropę. O znaczeniu tej decyzji świadczy między innymi fakt, że Rosja jest trzecim największym po USA i Arabii Saudyjskiej eksporterem ropy. Odgrywa też kluczową rolę w stabilizacji i destabilizacji globalnego rynku surowców energetycznych. Reakcja rynku na inwazję była tak silna, że Międzynarodowa Agencja Energii zadecydowała o interwencji i uwolnieniu 61,7 mln baryłek z rezerw strategicznych. Równocześnie rozpoczęto poszukiwania alternatywnych źródeł dostaw na rynku europejskim i bliskowschodnim.
Na rynku rolnym wojna wywołała obawy o poziom bezpieczeństwa żywnościowego. Ukraina była bowiem jednym z największych eksporterów zbóż. Po wybuchu konfliktu produkcja zmniejszyła się aż o 29%. Dodatkowo sytuację utrudniało zamknięcie portów Morza Czarnego (ponad 90% ukraińskiego eksportu odbywało się drogą morską). Ograniczona podaż zbóż wywołała wzrost cen na rynku światowym i obawy o fale głodu w państwach Afryki Północnej i Azji.
Dla Polski skutkiem rosyjskiej agresji na Ukrainę była konieczność zaangażowania się w utworzenie alternatywnych szlaków transportowych i zwiększenie udziału w handlu zbożem na rynku światowym.
Otwarcie granic dla przewozu ukraińskiego zboża wywołało w naszym kraju konflikt spowodowany trudnościami w realizacji procesu przyjmowania i dalszego eksportowania ukraińskich produktów rolnych. Presja czasu i wielkość przeładunków wywołały ryzyko braku odpowiedniej kontroli nad transportem. Część ukraińskiego zboża pozostawała w Polsce, wpływając na wzrost podaży i poziom cen. Protesty polskich producentów oraz kontrole wskazały na różnice w jakości zbóż. Ostatecznie Polska i inne kraje UE wprowadziły embargo na dostawy zbóż, wywołując protesty Ukrainy szukającej nowych rynków zbytu dla swoich produktów.
dr hab. Dorota Niedziółka - prorektor ds. rozwoju oraz kierownik Katedry Geografii Ekonomicznej KNoP. Członek Senatu SGH oraz Senackiej Komisji Programowej. W pracy badawczej koncentruje się na zagadnieniach transformacji energetycznej, bezpieczeństwa energetycznego, rynków energii, geografii ekonomicznej, regionalizacji i globalizacji.
Wojna uwydatniła niesłabnący poziom uzależnienia państw od dostaw nie tylko surowców energetycznych, ale także żywności. Ponadto pokazała silną polaryzację interesów politycznych w regionie i stała się okazją do przekształcenia dotychczasowego porządku światowego. Przedłużający się konflikt utrwala zmiany społeczne, ekonomiczne i polityczne i coraz wyraźniej wskazuje, że świat stoi na rozdrożu. Przed nim decyzja, jak będzie wyglądała przyszłość w relacjach gospodarczych, bo dotychczasowy porządek nie odpowiada krajom rozwijającym się, ale przede wszystkim tym, które dotychczas go kształtowały.
Projekt współfinansowany przez rządy Czech, Węgier, Polski i Słowacji przez Fundusz Wyszehradzki w ramach Grantów Wyszehradzkich. Misją funduszu jest promowanie idei trwałej współpracy regionalnej w Europie Środkowej