Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Międzymorze / 02.10.2024
Galina Kazimirovskaya
Do dziś jego nazwisko i muzyka są zakazane. Białoruska muzyka jest na wygnaniu od stu lat
W tym artykule chcę opowiedzieć o stuletniej drodze białoruskiej muzyki przez represje, rozstrzelania, więzienia i wymuszoną emigrację. Niestety, historia zapętla się i powtarza na wiele sposobów. Dyktatura w różnych czasach ma to samo straszne oblicze i przybiera różne formy, ale pozostaje bezlitosna, pożerając wszystko, co światłe, piękne, prawdziwe, żywe, jak nienasycone zwierzę — wszechświatowe zło.
30 listopada 2022 Mińsk, Białoruś. Narodowy Akademicki Teatr Opery i Baletu Republiki Białoruś (Shutterstock)
Posłuchaj słowa wstępnego trzeciego wydania magazynu online!
Chciałbym poruszyć temat najbardziej masowego etapu represji w sowieckiej Białorusi: represje stalinowskie przed i w trakcie II wojny światowej.
Po I wojnie światowej Białoruś stała się republiką bolszewicką. Wiele postaci kultury białoruskiej stanęło przed dylematem, zostać na Białorusi sowieckiej, czy wyemigrować za granicę. Od roku 1918 powstawały białoruskie instytucje kulturalne. Wilno stało się centrum białoruskiego życia kulturalnego poza granicami Białorusi, gdzie wydawano białoruską gazetę, istniało białoruskie gimnazjum, powstawały różne białoruskie organizacje.
W latach 30. zaostrzyły się represje wobec Białorusinów, w tym przedstawicieli kultury, nauki i oświaty. Zmiany władzy w kraju prowadziły do aresztowań, rozstrzelania, wysiedleń i innych form represji z różnych stron: polskiej, faszystowsko-niemieckiej i sowieckiej. Ogromną liczbę wyroków za poglądy narodowo-demokratyczne, tak zwany «natsdem», otrzymują działacze kultury. Białoruskie słowo, muzykę, historia, tożsamość próbuje się wykorzenić, zdusić, narzucając sowieckie wartości. Dość znane fakty dotyczące działalności Stalina w latach 30. i zapewne znana straszna noc na Białorusi 29 października 1937 roku. W tę samą straszną październikową noc, kiedy rozstrzelano ponad 130 białoruskich przedstawicieli sztuki, kultury i nauki. Dokładna liczba zabitych jest nieznana, ponieważ nawet do dziś nie przeprowadzono żadnych działań związanych z wykopaliskami, identyfikacją i liczeniem zamordowanych ludzi. Co więcej, miejsce to, znane jako Kurapaty, nie może być upamiętnione jako pomnik Ofiar stalinizmu, upamiętniający pamięć zabitych. Te samodzielnie postawione krzyże, które w dzisiejszych czasach ludzie sami ustawili w Kurapatach, psy Łukaszenki wyrywają i aresztują. Minęło prawie 100 lat, a władze nie tylko nie pozwalają ludziom pamiętać o ofiarach i męczennikach 1937 roku, ale kpią z nich, budują w tym miejscu restauracje, place zabaw i strefy rozrywki. Święto na kościach!
Mówiąc o tym strasznym okresie, nie mogę nie wspomnieć o bardzo ważnej postaci dla białoruskiej kultury: Uładzimir Terauski – przetrwał tamtą straszną noc, ale jego los ułożył się okrutnie. Białoruski dyrygent, kompozytor, folklorysta, założyciel pierwszego białoruskiego chóru wszedł do historii jako stworzyciel narodowej szkoły muzycznej. Jego muzyczne dziedzictwo zostało aresztowane, zniszczone, spalone. Prawie nic nie pozostało z dzieł Terauskiego do dzisiejszych czasów. A ten człowiek stworzył pierwszy białoruski chór, zbierał białoruskie pieśni ludowe, zrobił ponad 200 aranżacji białoruskich pieśni ludowych. Był pionierem białoruskiej muzyki chóralnej, ale jego nazwiska nie ma w żadnych podręcznikach, z których przyszli muzycy uczą się historii białoruskiej muzyki.
Po raz pierwszy Terauski został aresztowany 3 września 1921 roku razem z żoną Nadzieją. Skazany jako «niedonosiciel» prawdopodobnie oznacza, że Terauski odmawiał napisania donosów na swoich kolegów. Skazany na najwyższą karę, która została zamieniona na 5 lat kolonii poprawczej, został przetransportowany do Smoleńska. Po zwolnieniu kierował chórami Uniwersytetu Białoruskiego, Białoruskiego Teatru Państwowego, kontynuował pracę jako kompozytor i dyrygent.
W 1930 roku chór Uniwersytetu Białoruskiego został rozformowany, a w 1931 roku Terauski został zwolniony z Białoruskiego Teatru Państwowego i oskarżony o nacjonal-demokratyzm. Ponownie aresztowany 17 sierpnia 1938 roku w Mińsku. Skazany przez trójkę Komisariatu Ludowego Spraw Wewnętrznych BSRR jako «agent wywiadu polskiego» na najwyższą karę śmierci.
Autor muzyki do hymnu Białoruskiej Republiki Ludowej «Wajacki Marsz» – jedynego oficjalnego hymnu BNR – Uładzimir Terauski został rozstrzelany 10 listopada 1938 roku.
Wraz z wybuchem II wojny światowej zaczęła się najbardziej masowa emigracja z sowieckiej Białorusi. Według różnych szacunków na Zachód wyjechało ponad 100 000 Białorusinów, którzy po jej zakończeniu nie chcieli wrócić. Wśród nich znalazł się pewien procent postaci białoruskiej kultury. Emigracja ta była wymuszona i generalnie polityczna, Białorusini nie chcieli ponownie żyć pod sowieckimi władzami i występowali na Zachodzie jako wyraźni antykomuniści. Wśród białoruskiej inteligencji, która po zakończeniu II wojny światowej pozostała za granicą, znaczny odsetek stanowiła ta, która przeżyła represje, obozy i więzienia. Opuszczali ojczyznę ci, którzy się nie zgadzali z metodami sowieckiego zarządzania, oczywiście, i ci, dla których pozostawanie w kraju było absolutnie niebezpieczne. Wielu z nich było w pewnym sensie ambasadorami białoruskiej kultury, obrońcami białoruskiego dziedzictwa, którzy zachowali swoją białoruskość i nieśli ją przez całe życie. Jakże to wszystko podobne jest do obecnych czasów, a cała Europa, i nie tylko, stała się takim obozem dla wielu uciekinierzy przed dzisiejszym Łukaszenkowskim dyktatorskim reżimem.
Po II wojnie światowej białoruscy uchodźcy spod władzy sowieckiej trafili najpierw na tereny powojennych Niemiec i Austrii, a na przełomie lat 40. i 50. XX w. wyjeżdżali głównie do innych krajów: USA, Kanada, Australia, Argentyna, Wielka Brytania, Francja, część pozostała w Niemczech: wszędzie powstawały większe lub mniejsze wspólnoty białoruskie.
Od 1945 roku na terenie powojennych Niemiec zaczęto tworzyć wiele białoruskich obozów dla przesiedleńców w Regensburgu, Michelsdorfie, Osterhofen itp. Białoruska inteligencja twórcza była poszukiwana jako nauczyciele białoruskich szkół, twórcy i uczestnicy białoruskich grup teatralnych i muzycznych, wydawcy i członkowie redakcji białoruskich książek i czasopism. W tym czasie prawie wszyscy pracownicy kultury, którzy trafili do obozów, mieli okazję w taki czy inny sposób kontynuować wcześniejszą pracę. Generalnie te 5-7 lat, które większość emigrantów - ludzi kultury spędziła w powojennych Niemczech i Austrii stali się dość produktywni.
Ważną rolę odegrały także specjalne ośrodki intelektualne za granicą, do najważniejszych w powojennej emigracji należy białoruska redakcja Radia Wyzwalenje (Radio Swaboda), działającego od 1954 roku w Monachium, a od początku lat 60. XX w. także w Nowym Jorku. W tej redakcji w różnych okresach pracowało kilkudziesięciu białoruskich pisarzy i naukowców, którzy przygotowywali i głosili białoruskie audycje radiowe. Drugim ważnym ośrodkiem był monachijski Instytut Studiów nad ZSRR, który od połowy lat 50. posiadał także oddział białoruski. Dzięki temu wsparciu ukazały się dzieła dotyczące białoruskiej literatury, muzyki, teatru, językoznawstwa itp., napisane przez pisarzy, kompozytorów, językoznawców itp., którzy mieszkali w różnych krajach. Założony w 1951 roku w Nowym Jorku Białoruski Instytut Nauki i Sztuki stał się ważną strukturą wspierania inteligencji twórczej na emigracji. Jej głównym celem było gromadzenie białoruskich emigrantów-intelektualistów, którzy trafili do różnych krajów, w celu promowania kontynuacji ich twórczości.
Ważnym miejscem gromadzenia efektów emigracyjnej działalności kulturalnej stała się Białoruska Biblioteka i Muzeum im. F. Skaryny w Londynie. Ważną rolę w życiu i działalności biblioteki odgrywa Alexander Nadsan, jeden z założycieli muzeum, a od 1971 roku kierownik biblioteki. Od 1944 przebywał na emigracji, w 1946 przeniósł się do Wielkiej Brytanii. Był założycielem, prezesem Związku Białorusinów Wielkiej Brytanii, redaktorem jego czasopism «Białoruś na obczyźnie» i «W drodze». Za swoją misję uważał zabezpieczenie przed zniszczeniem materiałów znajdujących się w rękach prywatnych. Wielu Białorusinów opuściło Białoruś w czasie wojny lub tuż po niej, zabierając ze sobą książki, nuty, przedmioty sztuki itp. Później, podczas emigracji, umierali, a ich bliscy zazwyczaj wyrzucali te przedmioty. Czasami w krajach, w których mieszkali i tworzyli białoruscy artyści, nie było ośrodka, do którego można było przywieźć książki, nuty i inne dzieła sztuki. Alaksandr Nadsan, wraz z innymi przedstawicielami biblioteki wypatrywał nowości, kupował je, szukał antyków z różnych krajów, kupował na aukcjach rzadkie i cenne książki, zabytki białoruskiej historii i kultury.
W 1971 roku otwarto Białoruską Bibliotekę i Muzeum im. F. Skaryny – ośrodek społeczno-kulturalny w Londynie, który w 1979 roku otrzymał status «samodzielnej instytucji naukowej i charytatywnej» i jest «własnością wszystkich Białorusinów». Problem emigracji w XX wieku i w konsekwencji poszerzenie geografii działalności białoruskich pracowników sztuki wymagało rozwiązania kwestii utrwalania dorobku twórczości przedstawicieli kultury białoruskiej na emigracji, co znalazło odpowiedź w utworzenie Białoruskiej Biblioteki i Muzeum im. F. Skaryny w Londynie. Ośrodek ten stał się największym repozytorium własności intelektualnej, atrybutów białoruskiej kultury i historii oraz dzieł sztuki białoruskiej poza granicami Białorusi. Do dziś biblioteka jest ośrodkiem gromadzenia i przechowywania najważniejszych dzieł kultury białoruskiej na emigracji, a w dzisiejszej agendzie politycznej zapotrzebowanie na taki ośrodek tylko wzrasta: w bibliotece znajdują się wytwory działalności kulturalnej emigracji w ostatnich latach, najmasywniejsza w historii Białorusi, będąca efektem protestów w 2020 roku.
Los jednego z najważniejszych białoruskich kompozytorów, represjonowanego w czasie II wojny światowej, są bardzo mocno związane z Biblioteką Białoruską w Londynie. Mikoła Kulikowicz (Szczeglow-Kulikowicz) — białoruski kompozytor, dyrygent, muzykolog, etnograf, krytyk muzyczny i poeta. Jest także aktywną postacią publiczną, menedżerem kultury i twórcą wielu białoruskich projektów kulturalnych na emigracji. Kulikowicz jest autorem muzyki do znanej «Pogoni» — białoruskiego hymnu do wierszy M. Bogdanowicza.
M. Kulikowicz pracował jako nauczyciel muzyki, był jednym z organizatorów Białoruskiego Teatru Opery i Baletu, dyrygentem jego orkiestry symfonicznej, dyrygentem orkiestry Ogólnobiałoruskiego Radia, redaktorem muzycznym Białoruskiego Radia. Kierował działem muzycznym Białoruskiego Towarzystwa Kulturalnego.
Napisał ogromną ilość utworów: opery, operetki, muzykę wokalną i instrumentalną, chóralne utwory duchowe, pieśni chóralne do tekstów białoruskich poetów, aranżacje białoruskich pieśni ludowych i inne. Był także autorem wielu artykułów krytyczno-muzycznych, esejów i prac badawczych.
Po I wojnie światowej został ciężko ranny i stracił jedną łopatkę. Już pod koniec lat 30. rodzina Szczegłowa została wezwana do NKWD, Mikoła został zwolniony z pracy, a podczas przesłuchań grożono mu więzieniem. Jak się później okazało, jeden z jego znajomych napisał na niego donos, stwierdzając, że Szczegłow był zaangażowany w antysowiecką propagandę. To z pewnością mogłoby kosztować Szczegłowu i jego rodzinę więzieniem, wygnaniem, a być może nawet życiem, gdyby nie zupełnie niespodziewany wybuch II wojny światowej 22 czerwca 1941 r.
Niedługo po rozpoczęciu II wojny światowej w Mińsku znowu zaczął działać Białoruski Teatr i Opera. To właśnie wtedy Mikoła Szczegłow napisał swoje najlepsze i najważniejsze dzieła: operę liryczną «Jezioro Leśne», która była wystawiana na scenie Opery Mińskiej, dopóki nie wybuchła mina podłożona przez sowieckich partyzantów, niszcząc cały parter teatru i kosztując życie dziesiątek niewinnych ofiar. W tym samym czasie powstała bohaterska opera «Usyaslau Czaradzei», która z powodu zniszczenia teatru została wykonana tylko na koncercie w mińskim radiu. Obie opery zostały napisane na libretcie Natalii Arsennevej, również ofiarę represji stalinowskich
Z powodu powtórnej sowieckiej okupacji Białorusi jesienią 1944 r. Mikoła Szczegłow został zmuszony do opuszczenia Białorusi i wyemigrowania najpierw do Niemiec, a następnie do Stanów Zjednoczonych. Kiedy Szczegłow i jego rodzina trafili do Niemiec w 1945 roku, uciekając przed sowiecką repatriacją, która groziła wszystkim obywatelom radzieckim, postanowili zmienić nazwisko Szczegłow na Kulikowicz, dziewicze nazwisko matki Mikoły. Od tego czasu wszystkie swoje prace i dzieła podpisuje jako Mikoła Kulikowicz. Zjednoczywszy muzyków i aktorów w obozie, stworzył grupę teatralną, baletową i chóralną, która początkowo nazywała się «Żywie Biełaruś», a następnie przekształciła się w Białoruski Teatr Estrady, z którym Kulikowicz organizował przedstawienia we wszystkich białoruskich obozach dla imigrantów w Niemczech i Austrii. W ciągu 5 lat istnienia teatr ten wystawił ponad 100 przedstawień.
Po zlikwidowaniu obozów dla przesiedleńców w 1950 r. Kulikowicz wyjechał do Stanów Zjednoczonych. W Ameryce Kulikowicz stworzył chór cerkiewny, chór świecki, zespół «Palesse», grupę teatralną i grupę taneczną. Napisał muzykę dla wszystkich tych grup i zgromadził ogromną dziedzictwo. Podczas pobytu na wygnaniu Kulikowicz zorganizował i wykonał setki koncertów w USA i Europie. Tysiące stron z muzyką Kulikowicza czeka na publikację. Do dziś jego nazwisko i muzyka są zakazane na Białorusi, nie został rehabilitowany i nie opublikowano ani jednego jego utworu.
Galina Kazimirovskaya - Dyrygent, kompozytor, badacz muzyki białoruskiej. Kierownik i dyrygent Wolnego Chóru i «Concordia Choir». Kierownik Białoruskiej Szkoły Artystycznej im. M. Ravenskiego.
Do końca swojego życia, pragnąc powrócić do ojczyzny, poświęcając swoje życie białoruskiej kulturze, Mikoła Kulikowicz zmarł i został pochowany na przedmieściach Chicago 31 marca 1969 roku. Po jego śmierci w 1971 r. żona Kulikowicza przekazała całe archiwum kompozytora w postaci 10 ogromnych skrzyń do Białoruskiej Biblioteki i Muzeum im. F. Skaryny w Londynie, gdzie unikalne archiwum Kulikowicza jest przechowywane do dziś.
Projekt "Wspieramy Białoruskie Przebudzenie'24" został dofinansowany przez Fundację Solidarności Międzynarodowej w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP kwotą 230 000 zł.
Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.