Nowa Europa Wschodnia (logo/link)
Rosja / 09.01.2025
William Alberque i Andreas Umland

Korea Północna angażuję się w wojnę rosyjsko-ukraińską. Ta współpraca podkopuje międzynarodowy porządek nuklearny

Kolejne reperkusje podstępnego ataku Moskwy na naród ukraiński pogłębiają rosyjską subwersję logiki światowego reżimu nieproliferacji. Zaangażowanie Korei Północnej w wojnę rosyjsko-ukraińską pogłębia kryzys w międzynarodowym porządku nuklearnym. Współpraca Pjongjangu z Moskwą, wzmaga zagrożenie nuklearne. Konflikt podkreśla paradoksy międzynarodowego systemu bezpieczeństwa.
Foto tytułowe
(Shutterstock)



Posłuchaj słowa wstępnego czwartego wydania magazynu online!



Szczególnie skandalicznym aspektem wojny rosyjsko-ukraińskiej od jej rozpoczęcia w lutym 2014 r. był wymiar nuklearny. Nie tylko działania Moskwy i Kijowa, ale także wszystkich innych stron konfliktu, są uwarunkowane posiadaniem przez Rosję i nieposiadaniem przez Ukrainę broni atomowej. Rosja ma największy na świecie arsenał głowic nuklearnych, podczas gdy Ukraina nie ma żadnego.
Pobierz magazyn ZA DARMO
Magazyn Nowa Europa Wschodnia Online
jest bezpłatny.

Zachęcamy do wsparcia nas na Patronite


W ciągu ostatnich 10 lat Moskwa wielokrotnie przypominała światu o swojej niszczycielskiej potędze atomowej. W listopadzie 2024 r. Kreml publicznie zmienił doktrynę wojskową Federacji Rosyjskiej i obniżył próg użycia broni jądrowej przez Moskwę. Z kolei Kijów, który zrezygnował z odziedziczonych radzieckich głowic atomowych w 1994 r., aby przystąpić do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) jako państwo nieposiadające broni jądrowej, nadal nie ma żadnej broni masowego rażenia, którą mógłby odpowiedzieć na coraz poważniejsze groźby i prowokacje Kremla.

Co dziwne, ta niespójna sytuacja jest legitymizowana, wspierana i chroniona przez prawo międzynarodowe. Z jednej strony, NPT pozwala Rosji, jako oficjalnemu państwu posiadającemu broń jądrową, budować i nabywać broń atomową. Z drugiej strony, wyraźnie zabrania tego samego Ukrainie, jako oficjalnemu państwu nieposiadającemu broni jądrowej. Co więcej, nienuklearni sojusznicy Ukrainy – od Kanady na zachodzie po Japonię na wschodzie – są podobnie związani układem o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, wspierając Ukrainę jedynie jako konwencjonalne potęgi wojskowe.

Zburzywszy międzynarodowy porządek nuklearny już na kilka sposobów – poprzez oficjalną i nieoficjalną ekspansję terytorialną w Mołdawii, Gruzji i Ukrainie – Moskwa swoją postawą nuklearną podważa również logikę reżimu nierozprzestrzeniania broni jądrowej i postanowienia NPT. W preambule NPT stanowi, że „państwa muszą powstrzymywać się w swoich stosunkach międzynarodowych od groźby lub użycia siły przeciwko integralności terytorialnej lub niezależności politycznej jakiegokolwiek państwa”. W szczególności niedopuszczalne jest użycie lub groźba użycia siły przez państwo posiadające broń jądrową przeciwko państwu, które jej nie posiada i które wypełnia swoje zobowiązania wynikające z NPT.


Skutki udziału Korei Północnej w wojnie rosyjsko-ukraińskiej


Logika nierozprzestrzeniania broni jądrowej jest obecnie atakowana również przez udział Korei Północnej w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Po wcześniejszym wsparciu wojny rosyjskiej sprzętem wojskowym i amunicją Pjongjang rozszerzył współpracę z Moskwą jesienią 2024 r., wysyłając regularne oddziały północnokoreańskie do walki z Ukrainą. Według doniesień niektóre jednostki wojskowe z Korei Północnej wzięły już udział w bezpośredniej walce z siłami ukraińskimi i zaczęły ponosić znaczne straty. Zaangażowanie Korei Północnej w ten konflikt nadal rozszerza zakres i skalę wojny, przekształcając ją w globalną pożogę.

Korea Północna wycofała się z układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej w 2003 r., tj. na długo przed rozpoczęciem jej zaangażowania w wojnę europejską. Od czasu oficjalnego opuszczenia traktatu ponad 20 lat temu, Pjongjang nie był związany zasadami NPT. Czuł się wolny w konstruowaniu i testowaniu swojej broni bez ograniczeń, pomimo naruszania traktatu, gdy był jego członkiem, z minimalnymi konsekwencjami. Korea Północna jest obecnie jednym z czterech państw na świecie posiadających broń jądrową, które nie są objęte NPT (pozostałe trzy to Indie, Pakistan i Izrael).

Niemniej jednak zmiana statusu Pjongjangu w międzynarodowym porządku nuklearnym poprzez wyjście z NPT jest również ważna dla oceny skutków udziału Korei Północnej, z tysiącami żołnierzy, w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie od listopada 2024 r. Ani rozpoczęcie wojny przez Moskwę w 2014 r. i jej eskalacja w 2022 r., ani pełne przystąpienie do niej Pjongjangu 10 lat później nie zmniejszyły bezwzględnego ograniczenia NPT w zakresie zdolności Ukrainy do poszukiwania korzyści z odstraszania nuklearnego przeciwko Rosji. Obowiązkowe przestrzeganie układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej stawia Ukrainę w niekorzystnej sytuacji nie tylko w stosunku do Rosji, jako oficjalnego państwa posiadającego broń jądrową, ale także wobec Korei Północnej, jako państwa posiadającego broń jądrową poza NPT.

Ta nowa sytuacja sprawia, że geopolityczna rola traktatu jest jeszcze bardziej paradoksalna, niż miało to miejsce podczas czysto dwustronnej fazy wojny rosyjsko-ukraińskiej w latach 2014–2023. Wdrożenie NPT przez Ukrainę i jej nienuklearnych sojuszników stawia ich w podwójnie niekorzystnym położeniu. Naraża je na ryzyko nie tylko ze strony Rosji, jako jednego z państw oficjalnie posiadających broń jądrową, ale także ogranicza ich możliwości w obliczu działań wojennych prowadzonych przez Koreę Północną przeciwko Ukrainie. Ukraina jest zatem zagrożona przez państwa posiadające arsenał nuklearny o dwóch różnych statusach prawnych, bez możliwości odwołania się do NPT w celu rozwiązania tej niewiarygodnej i bezprecedensowej sytuacji.

Ponieważ północnokoreańscy żołnierze biorą udział w europejskiej wojnie, Kijów i jego europejscy przyjaciele mieliby prawo rozważyć podjęcie bezpośrednich działań wojskowych przeciwko Korei Północnej. Jednak w przeciwieństwie do swojego wschodnioazjatyckiego przeciwnika, Ukraina i większość jej sojuszników w Europie i poza nią to państwa nieposiadające broni jądrowej, którym NPT zabrania posiadania broni atomowej, a zatem szczególnie narażone na zagrożenia nuklearne ze strony Korei Północnej. Ukraina i inne nienuklearne kraje europejskie są silnie dotknięte udziałem Korei Północnej w rosyjskiej wojnie ekspansjonistycznej. Jednakże, jako państwa nieposiadające broni jądrowej, są powstrzymywane w swoich działaniach przez zdolność Pjongjangu do odstraszania wszelkich ataków na terytorium Korei Północnej za pomocą odwetu nuklearnego.

Nieobecność Korei Północnej w reżimie nierozprzestrzeniania broni jądrowej daje jej swobodę działania na arenie międzynarodowej. Z kolei przestrzeganie postanowień NPT przez Ukrainę ogranicza jej zdolność do obrony przed Rosją i Koreą Północną, na co zezwala art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych. Co ciekawe, układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej wydaje się ułatwiać prowadzenie wojny międzynarodowej, sprzyjać jej transkontynentalnemu rozszerzeniu oraz umożliwiać ekspansję terytorialną, a przynajmniej jej nie hamować. Doktor Jekyll stał się panem Hyde'em.

Co więcej, nowe partnerstwo Korei Północnej z Rosją w związku z wojną rosyjsko-ukraińską ma również wpływ na inne zobowiązania Moskwy wynikające z NPT. W czerwcu 2024 r. Władimir Putin i Kim Dzong Un podpisali traktat o wszechstronnym partnerstwie strategicznym, który wszedł w życie na początku grudnia 2024 r. Traktat zawiera obietnicę wzajemnej obrony w przypadku ataku zbrojnego, a Rosja obiecuje chronić Koreę Północną przed „eksterytorialnymi” sankcjami.

1 listopada 2024 r. Instytut Badań nad Wojną nakreślił tę sytuację w następujący sposób: „Chociaż porozumienie które Putin i Kim podpisali 19 czerwca 2024 r. nie przewiduje, że Rosja pomoże Korei Północnej w rozwoju rakiet lub broni jądrowej,] Rosja porzuciła swój wcześniejszy sprzeciw wobec północnokoreańskiego programu nuklearnego. rezolucję ONZ w sprawie zaostrzenia sankcji wobec Korei Północnej w 2022 r. oraz inną rezolucję ONZ w sprawie przedłużenia mandatu komitetu monitorującego sankcje ONZ wobec Korei Północnej w 2024 r., skutecznie kończąc monitorowanie przestrzegania sankcji ONZ. [...] Odrzucenie przez rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Ławrowa denuklearyzacji Korei Północnej jako «kwestii zamkniętej» jest symbolem zmiany nastawienia Rosji od 2022 r., co może prowadzić do chęci bezpośredniego wsparcia programu nuklearnego Pjongjangu”.

Chociaż Rosja jest państwem oficjalnie posiadającym broń jądrową, nie popiera sankcji nałożonych na Koreę Północną za jej działania, zwłaszcza rozwój broni atomowej poza układem o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Zamiast tego Rosja wspiera ambicje nuklearne Pjongjangu pośrednio, a być może nawet bezpośrednio.


Wnioski


Reżim nierozprzestrzeniania broni jądrowej został ustanowiony wraz z wejściem w życie układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej w 1970 r. Od tego czasu czerpał legitymizację z bycia porozumieniem, które pomaga zapobiegać wojnie nuklearnej oraz użyciu lub groźbie użycia broni jądrowej przeciwko państwom nieposiadającym tej broni. Jednak dziś generuje raczej inne efekty. Zamiast promować pokój międzynarodowy, w efekcie pomógł Rosji w prowadzeniu ekspansjonistycznej polityki przeciwko Ukrainie – państwu, które wyeliminowało broń jądrową odziedziczoną po ZSRR w celu przystąpienia i przestrzegania NPT.

Skutki rosyjskiej wojny w Ukrainie dla globalnego bezpieczeństwa są dodatkowo zaostrzane przez rosnące zaangażowanie Korei Północnej, państwa posiadającego broń jądrową poza NPT, w wojnę rosyjsko-ukraińską. Aby zachować i wzmocnić reżim nierozprzestrzeniania broni jądrowej, wszystkie państwa sygnatariusze NPT powinny jednoznacznie wspierać Ukrainę. Takie wsparcie powinno obejmować pomoc wojskową lub niewojskową, która umożliwiłaby Kijowowi osiągnięcie przekonującego zwycięstwa na polu bitwy, wyzwolenie terytoriów nielegalnie okupowanych przez Rosję i zakończenie wojny sprawiedliwym pokojem.

William Alberque jest profesorem wizytującym w Stimson Center i pracuje w Berlinie.

Andreas Umland jest analitykiem w Sztokholmskim Centrum Studiów Wschodnioeuropejskich i pracuje w Kijowie.

Inne artykuły Andreasa Umlanda