Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Międzymorze / 09.03.2025
Engelbert Besednjak
Faszyzm odnowił liberalizm. Słoweński intelektualista widział to na własne oczy
Sto lat temu młody słoweński prawnik i dziennikarz opublikował jedną z najbardziej wnikliwych analiz faszyzmu – ruchu, który właśnie przejmował władzę we Włoszech. Jego tekst, pierwotnie opublikowany w chrześcijańsko-socjalistycznym miesięczniku „Myśl Społeczna”, nie traci na aktualności. W rocznicę narodzin włoskiego totalitaryzmu przypominamy tę wyjątkową analizę.
(Shutterstock)
Posłuchaj słowa wstępnego czwartego wydania magazynu online!
Jesienią 1922 r. Engelbert Besednjak, młody prawnik i dziennikarz z Gorycji, opublikował analizę faszyzmu, która to opcja polityczna właśnie przejęła władzę we Włoszech, w miesięczniku „Myśl Społeczna” („Socialna misel”, t. I, nr 11/12), redagowanym przez chrześcijańsko-socjalistycznego myśliciela Andreja Gosara. Besednjak (1894–1968), jako mieszkaniec regionu Primorja, był naocznym świadkiem powstania faszyzmu, ale – jak podkreślił w przypisie – jego artykuł miał być „obiektywną analizą tego ruchu bez subiektywnej oceny wartości”. Miała to być analiza politologiczna, jak powiedzielibyśmy dzisiaj. Starał się zrozumieć faszyzm pod kątem jego roli we włoskim społeczeństwie, ignorując jego peryferyjne przejawy wzdłuż „wschodniej granicy”. Rezultatem jest jedna z najbardziej wnikliwych współczesnych analiz faszyzmu, która wciąż nie straciła na aktualności. Z okazji stulecia [wyniknięcia faszyzmu] publikujemy ją w niezmienionej formie, poprawiając jedynie kilka błędów typograficznych i drobnych odstępstw od obecnej pisowni oraz dodając przypisy i komentarze w nawiasach kwadratowych.
1 Front Wyzwolenia Ludu Słoweńskiego (słoweń. Osvobodilna fronta Slovenskega naroda) – słoweński antyfaszystowski ruch oporu podczas II wojny światowej. Organizacja, założona w Lublanie w domu krytyka literackiego Josipa Vidmara w dniu 26 kwietnia 1941 r., dysponowała zbrojnym ramieniem partyzanckim. 19 lutego 1944 r. 120 członków cywilnych władz Frontu Wyzwolenia zmieniło swoją nazwę na Socjalistyczny Sojusz Ludzi Pracy Słowenii i ogłosiło się tymczasowym słoweńskim parlamentem. Jedną z najważniejszych decyzji podjętych przez parlament była deklaracja przyłączenia Słowenii do federacji Jugosławii.
2 Słoweńskie Przymierze (Slovenska zaveza) było podziemną organizacją antykomunistyczną utworzoną w Słowenii w kwietniu 1942 r. przez szereg niekomunistycznych partii politycznych. W 1943 r. siły antykomunistyczne, w tym Słoweńskie Przymierze, zaangażowały się w konflikt zbrojny przeciwko siłom partyzanckim w kraju i ostatecznie zostały pokonane.
W kwietniu 1924 r., w ostatnich wielopartyjnych wyborach we Włoszech przed II wojną światową, Besednjak został wybrany do Izby Deputowanych ze wspólnej listy mniejszości słoweńsko-chorwackiej i niemieckiej. Tutaj zasłynął jako rzecznik praw mniejszości: kilkakrotnie ścierał się werbalnie z samym Mussolinim. W 1929 r. wyemigrował do Wiednia, gdzie pracował dla Kongresu Europejskich Mniejszości Narodowych, a po Anschlussie przeniósł się do Belgradu. Podczas II wojny światowej współpracował z tak zwanym Centrum Gorizia, które próbowało nawiązać kontakty zarówno z OF1 (Osvobodilna fronta – patrz przypis końcowy, NS), jak i Słoweńskim Przymierzem2 (Slovenska zaveza – patrz przypis końcowy, NS) i zapobiec rozprzestrzenianiu się [słoweńskiej] wojny domowej z Lublany na Primorską. W 1950 r. przeniósł się do Triestu, gdzie działał w Słoweńskiej Chrześcijańskiej Unii Społecznej (Slovenska krščansko-socialna zveza). Był zaangażowany w poprawę stosunków między socjalistyczną Jugosławią a niekomunistycznym skrzydłem mniejszości słoweńskiej w strefie A Wolnego Miasta Triest, a później – po likwidacji WMT – we Włoszech.
redakcja „Razpotja”
Zwycięstwo Partii Faszystowskiej we Włoszech przyciągnęło uwagę całej Europy. Każdy kraj, który dziś wchodzi w relacje z Włochami, w rzeczywistości wchodzi w relacje z Partią Faszystowską – nieograniczonym i całkowitym włodarzem kraju. Włoska polityka zagraniczna i wewnętrzna, gospodarcza i społeczna jest w każdym detalu dyktowana przez faszyzm i jego program. Każdy, kto chce zrozumieć dzisiejsze Włochy, powinien zrozumieć faszyzm. Dlatego wydaje nam się stosowne i konieczne, aby mówić o genezie, treści koncepcyjnej i celach ruchu faszystowskiego.
3 W styczniu 1920 r., na konferencji pokojowej w Paryżu, wielkie mocarstwa postanowiły podzielić Albanię między Jugosławię, Grecję i Włochy. Decyzja ta wywołała powstanie miejscowej ludności przeciwko włoskim oddziałom, które stacjonowały w południowej Albanii od 1916 r. w celu ochrony albańskiej niepodległości. Bunt włoskich żołnierzy w Ankonie, który rozprzestrzenił się na całe środkowe Włochy, przyczynił się do zwycięstwa powstańców. Walki, znane jako wojna o Vlorę, zakończyły się uznaniem niepodległej Albanii i wycofaniem włoskich wojsk.
Faszyzm pojawił się, kiedy włoski socjalizm był na szczycie swojego rozwoju. Narodził się w 1919 r., kiedy Włoska Partia Socjalistyczna miała ponad 150 deputowanych [na 508], a cała Europa oczekiwała rewolucji komunistycznej we Włoszech. Socjaliści byli włodarzami ulicy, grożąc istniejącemu państwu ciągłymi strajkami, strasząc wszystkie przeciwne im partie, rozbijając ich spotkania, dławiąc ich wolność organizacyjną, zmuszając wszystkich pracowników do masowego wstępowania do związków zawodowych i używając do tego dość brutalnych środków. Ktokolwiek nie był z nimi, był kapitalistą i poddawano go najcięższej presji. Rząd pozostawał w nieopisanej rozterce; nie wiedział, jak ma się zachować zarówno po lewej, jak i po prawej stronie, uspokajał socjalistów różnymi ustępstwami i ulegał ich żądaniom. Socjaliści zmusili rząd do zatrzymania marszu do Albanii, ponieważ w Ankonie wybuchł zbrojny bunt3. Jesienią 1919 r. rewolucyjni metalowcy zajęli fabryki, wyrzucili dyrektorów i właścicieli i wzięli zakłady w swoje ręce. Wydawało się, że organizacja państwowa jest bliska rozpadu w każdej chwili. Było to tym bardziej prawdopodobne, że rząd nie mógł już polegać na wojsku, a nawet producenci broni odmówili współpracy. Nigdzie nie było ratunku, prawo przestało obowiązywać, parlament nie miał żadnej władzy. Oficerów, którzy pojawiali się na ulicy w mundurach, tłum okradał i bił, zrywał im odznaczenia z piersi. Kiedy zwracali się o pomoc do rządu, ten radził im przebrać się w burżuazyjne ubrania. Eksponowanie włoskich barw narodowych w tym czasie było niebezpieczne. Kurs liry spadał, a prestiż Włoch na arenie międzynarodowej gwałtownie się kurczył.
Pierwsze wejście na scenę
W tym czasie w szeregach nacjonalistycznej młodzieży pojawił się opór. Burżuazyjni intelektualiści, którzy wcześniej z entuzjazmem udawali się na wojnę, uważali, że Włochy zmierzają ku zagładzie. Owoce zwycięstwa zostały utracone, wszystkie ofiary poszły na marne, wojna była bezcelowa. Synowie burżuazji stworzyli bojowe sojusze (Fascio di combattimento). Ponieważ rząd pozostawał niewzruszony, zaczęli walczyć o swoje postulaty na własną rękę. Stawili czoła socjalistom z bronią i pałkami w ręku. W całych Włoszech podpalano domy robotników, maszyny drukarskie socjalistycznych gazet rozbijano w drobny mak, na drogach padały ofiary w ludziach. Nie było praktycznie prowincji w kraju, w której nie przelano by krwi faszystów i komunistów.
Pomoc kapitalistów
4 Giovanni Giolitti (1842–1928) – pragmatyczny liberalny polityk i jeden z głównych graczy we włoskiej polityce w dekadach poprzedzających I wojnę światową. Prowadził reformistyczną politykę mającą na celu zmniejszenie popularności idei socjalistycznych. Przyczynił się między innymi do wprowadzenia powszechnych praw wyborczych dla mężczyzn. Był premierem podczas wojny o podbój Libii (1911–1912), ale zdecydowanie sprzeciwiał się przystąpieniu Włoch do I wojny światowej i dlatego był politycznie izolowany. Powrócił do polityki w 1919 r. W latach 1920–1921 ponownie kierował centrowym rządem, który przyjął taktykę opisaną przez Besednjaka. Po Marszu na Rzym zagłosował za wotum zaufania dla Mussoliniego, ale wkrótce przeszedł do opozycji i publicznie sprzeciwił się narzuceniu dyktatury. W 1925 r. wycofał się z życia publicznego.
Wyniknięcie faszystów w tym czasie spotkało się z dużą sympatią we Włoszech. Obawy Partii Socjalistycznej zostały przełamane, niekomunistyczni robotnicy odetchnęli z ulgą, a partie znów zaczęły swobodnie działać i organizować się. W sympatii opinii publicznej ruch faszystowski znalazł znaczące wsparcie moralne. Pomoc materialna trafiała do faszystów z trzech stron. Przede wszystkim mieli oni poparcie wysokiego szczebla wojskowych elit, które nie chciały zaakceptować bezsilnego rządu, a nawet myślały w tym czasie o dyktaturze wojskowej. Generałowie i oficerowie doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że rewolucja robotnicza obali i zniszczy wszystko, co w armii jest nadrzędne. Ich przetrwanie było zagrożone, a przyszłość – mroczna. Oficerowie zapewnili więc faszystom broń palną, bomby i ciężarówki.
Innego rodzaju pomoc faszyści otrzymali od rządu. Giolitti4 widział, jak ziemia zapada się pod jego stopami, jak aparat państwowy coraz bardziej się rozpada. Nie wiedział, jak sobie pomóc. Pojawienie się faszystów było dla niego bardzo mile widziane. Aby zniszczyć rewolucję, wydał tajne rozkazy siłom zbrojnym i prefektom, aby zostawili faszystów w spokoju. Faszyści byli więc bezpieczni z tej strony, co miało dla nich nieocenioną wartość.
Najcenniejsza jednak była pomoc kapitalistów. Rewolucja proletariacka zagrażała nie tylko systemowi politycznemu, ale i całej tkance społecznej Włoch. Potęga ekonomiczna przemysłowców i kapitalistów wywodzących się z ziemiaństwa rozpadała się. Socjalizacja przemysłu stawiała opór, a reforma rolna zapowiadała wywłaszczenie wszystkich właścicieli ziemskich. Przed klasami posiadaczy rysowała się trudna i mroczna przyszłość. Rząd nie mógł i nie wiedział, jak chronić ich własność. Kiedy nadszedł faszyzm, klasy posiadające zobaczyły w nim swojego wybawcę, błyskawicznie więc zbliżyły się do faszyzmu i zaoferowały mu swoją pomoc. Kapitaliści chcieli wykorzystać ruch, który rozpoczął się z idealistycznych pobudek, do własnych celów gospodarczych. Sięgnęli głęboko do kieszeni i z dnia na dzień faszyzm zyskał bogate wsparcie. Klasy posiadające wolały go tym bardziej, że czerpały z niego bezpośrednie korzyści. Każdy strajk, który faszyści stłumili siłą, przynosił kapitalistom setki tysięcy [lirów zysku]. Nie musiano zatem podnosić płac robotnikom, zaoszczędzone w ten sposób pieniądze zaś były dzielone między przedsiębiorców i faszystów. Był to czas, kiedy faszyzm wydawał się bastionem kapitalizmu. We Włoszech strajki nagle ustały, przedsiębiorcy zostali ośmieleni i przemawiali z wielką pewnością siebie. Wszystko wskazywało na to, że faszyzm napełni kapitalistyczny liberalizm młodymi siłami, połączy się z nim i całkowicie go odnowi.
Niezależność
Stało się jednak inaczej. Faszyści bez skrupułów przyjęli pomoc kapitalistów, ale wykorzystali ich władzę do własnych celów. Wkrótce dało się zauważyć, że faszyści otrząsają się z wpływów swoich zwolenników, że rosną ponad ich siły. Wyrwali się z uścisku przedsiębiorców i zaczęli coraz energiczniej atakować rząd. Zamiast bezwarunkowo zabijać kapitalistów, rzucili się na organizację robotników i chłopów. Stali się poważnymi rywalami Partii Socjalistycznej. Natychmiast po tym, jak podpalali sale robotnicze, od razu zapraszali robotników do swoich organizacji zawodowych [syndykatów]. Gazety coraz częściej donosiły, że całe sekcje robotników uciekają do partii faszystowskiej. Niedługo potem miały już miejsce pierwsze strajki pod przywództwem faszyzmu. Kapitaliści byli oszołomieni i nie mogli tego powstrzymać. Strajk faszystowski był zawsze skuteczny, ponieważ stały za nim zbrojne oddziały faszystowskie.
To, że robotnicy masowo uciekali do faszyzmu, miało poczwórną przyczynę. Po pierwsze, Włoska Partia Socjalistyczna zaczęła się rozpadać na części. Najpierw socjaliści podzielili się na komunistów i socjalistów, a następnie socjaliści podzielili się na dwie partie! Dziś dawna Partia Socjalistyczna we Włoszech składa się z trzech odrębnych partii. Wewnętrzne walki i rozłamy całkowicie zdezorientowały robotników, odebrały im pewność siebie, proletariat stracił wiarę w swoje poprzednie organizacje. Ten nastrój robotników został wykorzystany przez faszystów do ich własnych celów. Co więcej, nie wolno zapominać, że organizacje socjalistyczne i komunistyczne znalazły się w tej sytuacji, ponieważ faszyzm uniemożliwił im przeprowadzenie jakiegokolwiek udanego strajku. Robotnik uwierzył więc, że jest pozbawiony ochrony swojej organizacji, z drugiej zaś strony faszyzm bronił go z największą energią. Bardzo ważne jest również to, że Mussolini wywodził się z Partii Socjalistycznej. Był bowiem jednym z najbardziej rewolucyjnych przywódców włoskich ruchów robotniczych aż do wojny światowej! Główny sekretarz Partii Faszystowskiej, Michele Bianchi, również należał do socjalistów. Ogólnie rzecz biorąc, najbardziej wpływowi przywódcy faszyzmu należeli do uczniów Marksa.
Czwartym powodem, dla którego robotnicy masowo zwrócili się ku faszyzmowi, był strach przed przemocą. W ten sposób robotnicza organizacja faszyzmu rozrosła się i rozprzestrzeniła po całych Włoszech. Ostatnie walne zgromadzenie ich organizacji zawodowych liczyło około miliona członków. Równolegle z robotnikami przemysłowymi organizowało się chłopstwo. Przed Mussolinim wielokrotnie maszerowało od 20 do 30 tysięcy zorganizowanych chłopów. Czas walk antysocjalistycznych faszyści wykorzystali do zorganizowania własnych armii. Każdy żołnierz składa przysięgę i poddaje się bezwarunkowej dyscyplinie. Armia faszystowska ma własne mundury, własną rangę, odznaczenia, własnych generałów i oficerów, kawalerię, dywizje lotnicze, policję wojskową, sądy itp. Każdy, kto nie odpowie na mobilizację, zostaje uznany za dezertera i jest sądzony zgodnie z prawem wojskowym. Armia faszystowska została zorganizowana przez rezerwistów i czynnych oficerów włoskich. Kilku aktywnych włoskich generałów odgrywało w niej wiodącą rolę.
Zamach stanu
Tak więc faszyzm stał się niezależny na całej linii od kapitalistów, od rządu, wyrósł poza istniejące państwo. Pozostawało tylko jedno: przejąć władzę państwową i wziąć Włochy w swoje ręce. Przygotowania do rewolucji rozpoczęły się na dobre. Zagrożenie komunistyczne dawno minęło, socjaliści i komuniści nie byli już groźni, stali się cisi i potulni. Pomimo tego faszyści kontynuowali swoje ataki. Zajmowali ratusze, obalali burmistrzów, coraz częściej mobilizowali swoje oddziały i wysyłali je do walki z poszczególnymi prefektami. Z pozoru wszystko to wydawało się bezcelowe. Po co mobilizować 20 000 ludzi, skoro często chodziło o drobny, łatwy do rozwiązania spór? To były zbrojne manewry faszystowskiej armii. Były to przygotowania do zamachu stanu. Koniecznie należało sprawdzić, jak działa aparat i jak duży opór wciąż stawia rząd. Miesiąc przed zamachem podjęto ostatnią próbę: faszyści zaczęli zajmować urzędy państwowe. Zajęli główny komisariat cywilny w Trident i okupowali siedzibę regionalnych władz. Rząd poddał się i jego los został przypieczętowany. Kilka tygodni później, w ciągu jednej nocy, armia faszystowska zajęła w prawie każdym mieście we Włoszech wszystkie urzędy pocztowe, stacje kolejowe, prefektury, biura policji, zerwała połączenia telegraficzne z Rzymem i rozpoczęła marsz z trzech stron w kierunku stolicy. Przewrót powiódł się w całości. Mussolini dostał w swoje ręce stery Włoch.
Zawartość ideowa i cele
Jaki program faszyzm zamierza wprowadzić w życie polityczne Włoch? Jakie jest ideologiczne tło tego wielkiego ruchu? Do jakich celów dążą nowi władcy kraju? Powstanie faszyzmu samo w sobie ujawnia nam niektóre z podstawowych idei ruchu faszystowskiego.
Militaryzm
Faszyzm powstał w walce z Partią Socjalistyczną, która była przeciwna wojnie, umniejszała znaczenie włoskiego zwycięstwa i domagała się ukarania wielu oficerów i generałów. Socjaliści podburzali armię do nieposłuszeństwa wobec przełożonych i obniżali jej reputację. W obronie armii stanęli faszyści. Dla faszystów armia jest najszlachetniejszym wyrazem włoskiego życia narodowego. Armia, jak twierdzą, rozbudziła we włoskim narodzie wszystkie ukryte siły moralne i przygotowała go na wspaniałą przyszłość. To w duchu armii cały naród musi się odrodzić. Z wojny światowej powinny powstać waleczne i bohaterskie Włochy. Podstawą całej kultury i całego postępu jest armia. Dlatego też faszyści są militarystami.
Włoskie imperium
5 Francesco Saverio Nitti (1868–1953) – lewicowo-liberalny polityk, przywódca Włoskiej Partii Radykalnej i premier w szczytowym okresie „czerwonych lat” 1919–1920. Chociaż jego partia weszła do pierwszego rządu Mussoliniego, Nitti od początku był mu zdecydowanie przeciwny i został zmuszony do emigracji już w 1923 r. Powrócił do Włoch po II wojnie światowej i wziął udział w pracach nad nową konstytucją.
Ruch faszystowski podjął najbardziej zdecydowaną walkę z socjalistami, którzy chcieli pozbawić Włochy wszystkich owoców zwycięstwa militarnego. Faszyści zaatakowali Nittiego5 i Gioliltiego za ich niezdolność do obrony interesów Włoch na konferencjach międzynarodowych, za to, że niepotrzebnie oddali Rijekę, Dalmację, Albanię i poszli na zbyt wiele ustępstw wobec Francji i Anglii. W ten sposób Włochy zmarnowały wspaniałą okazję do powiększenia swoich kolonii. Włochy miały prawo do udziału w niemieckich koloniach w Afryce i na Oceanie Indyjskim. W Azji Mniejszej Włochy zostały całkowicie oszukane. Przyszłość Włoch leży w basenie Morza Śródziemnego, na Bliskim Wschodzie i Bałkanach. Włochy muszą się rozszerzać, muszą rozciągać swoją władzę daleko poza granice półwyspu. Taka jest polityka zagraniczna faszyzmu.
Przeciwko centralizmowi i biurokracji
Włochy są jednym z najbardziej centralistycznych krajów w Europie. Ich konstytucja jest wzorowana na konstytucji francuskiej. Rząd rzymski konsoliduje w swoich rękach potężną władzę. Z centrum rzesze urzędników zarządzają całym krajem. Nawet drobne sprawy lokalne są rozstrzygane przez Rzym. Od pięćdziesięciu lat we Włoszech toczy się walka z centralizmem. Faszyści przyjęli jako swój program zasadę, że państwo centralistyczne musi zostać pozbawione ponad połowy swojej dotychczasowej działalności. 20 września tego roku [1922 r. – przyp. tłum.] Mussolini wygłosił programowe przemówienie w Udine i oświadczył w imieniu swojej partii: „Chcemy pozbawić państwo całej jego działalności gospodarczej. Pozostaje policja, by chronić uczciwych przed atentatami ze strony złodziei i przestępców, pozostaje nauczanie i edukacja dla nowych pokoleń, pozostaje armia, by zagwarantować nienaruszalność ojczyzny, i pozostaje polityka zagraniczna”. Rząd właśnie ogłosił w parlamencie, że koleje, poczta i telegraf mają zostać powierzone prywatnym firmom. Same koleje kosztują kraj pół miliarda rocznie.
Przeciw liberalizmowi
Faszyzm nie oznacza pozostawienia wszystkich innych spraw państwa osobom prywatnym. Partia faszystowska zdecydowanie sprzeciwia się liberalizmowi. Faszyści twierdzą, że liberalizm jest winny wszystkim nieszczęściom, które spotkały naród włoski w ciągu ostatniego półwiecza. Dla nich liberalizm jest źródłem korupcji i zgnilizny. Faszystowski przewrót reprezentuje całkowitą i ostateczną porażkę włoskich partii liberalnych. Sprawy, które państwo porzuca, nie zostały jeszcze nikomu powierzone przez faszystów. Ich program w tym względzie nie został jeszcze w pełni opracowany.
Organizacja ustawowa
Faszyści zdecydowanie i stanowczo odrzucają walkę klas. Oskarżają socjalistów o hodowanie egoizmu klasowego poprzez walkę klasową. Dzisiejsza klasa robotnicza myśli tylko o interesach własnej warstwy i zapomina o interesach ogółu. Walka klasowa wyalienowała robotników z ich ojczyzny i wykluczyła ich z psychicznej wspólnoty narodu włoskiego. Faszyści chcą zastąpić walkę klasową organizacją wszystkich stanów. Państwo musi uznać organizacje szeregowych pracowników i dać im podstawę prawną. Każda warstwa niezbędna dla produkcji narodowej musi mieć swoją prawną reprezentację. Negocjacje i porozumienia między przedstawicielami stanów produkcyjnych zastępują walkę klasową. Sposób, w jaki mają się zorganizować stany, jest kwestią, co do której program faszystowski nie ma jeszcze określonych zasad. Program faszystowski nie mówi też jeszcze o tym, w jaki sposób stany będą interweniować w administrację publiczną.
Program kulturalny
Faszyści oskarżają socjalizm i komunizm o materializm. Przy każdej okazji podkreślają, że cała wartość narodu leży w jego psychice. Naród bez ideałów nie jest narodem, lecz stadem. Partia Socjalistyczna wykształciła klasę robotniczą pozbawioną wszelkich wartości umysłowych i upokorzyła ją w jej ludzkiej godności. Interesy umysłowe muszą stać na czele życia społecznego. Faszyzm postawił sobie za zadanie przywrócenie włoskiego idealizmu. Wielkość narodu nie zależy od jego liczebności, lecz od zdolności do rozwijania w sobie wszystkich swoich sił umysłowych.
Stosunek do religii
Faszyzm nie lubi walczyć z religią i Kościołem. Regulamin armii faszystowskiej stanowi nawet, że „milicja faszystowska służy Bogu i włoskiej ojczyźnie”. Każdy faszysta, który wstępuje do armii partyjnej, musi przysiąc: „W imię Boga i Włoch, w imię wszystkich, którzy polegli za wielkość Włoch, przysięgam poświęcić się całkowicie i na zawsze dobru Włoch”. Swoje pierwsze przemówienie w parlamencie Mussolini zakończył słowami: „Niech Bóg mnie wspiera, abym doprowadził mój trudny wysiłek do zwycięskiego końca”.
Stosunek do Kościoła katolickiego
Faszyzm pokazuje swoje przyjazne oblicze wobec Kościoła katolickiego. Mussolini wielokrotnie mówił w parlamencie o duchowej sile katolicyzmu i podkreślał swój szacunek dla jego kulturowej misji. Jako premier oświadczył w parlamencie, że „rząd będzie chronił wolność wszystkich religii, a przede wszystkim panującej religii katolickiej”. Niektóre kręgi we Włoszech uważają, że Mussolini rozwiąże spór między Watykanem a Włochami. Błędem byłoby jednak wyciąganie z tego wniosku, że Partia Faszystowska jest katolicka. Faszyści twierdzą, że ich ruch jest również ruchem religijnym, ale ich czasopisma odzwierciedlają ogromną sprzeczność rozmaitych deklaracji w odniesieniu do religii. Ich zwolennicy, na przykład, muszą przestrzegać zasady: „Oko za oko, ząb za ząb, ręka za rękę, stopa za stopę, rana za ranę, siniec za siniec!”. Każdy, kto nie przestrzega tej zasady wobec wroga, jest umieszczany wśród „nieczystych”. Entuzjazm dla Kościoła katolickiego również służy nacjonalizmowi. Dla faszystów Kościół jest organizacją, która szerzyła i szerzy na całym świecie i wśród wszystkich narodów chwałę Rzymu i kultury łacińskiej. Jeśli w odległym kraju wznosi się kaplicę Kościoła katolickiego, wznosi się pomnik Rzymu i jego kultury. Jest tylko jedna dusza faszyzmu i jest ona napędzana tylko jedną myślą i jedną siłą, a jest nią nacjonalizm.