Nowa Europa Wschodnia (logo/link)
Międzymorze / 17.11.2020
Jarosław Kociszewski

Podcast: Białoruska władza udostępniła młodym ludziom narzędzia. Teraz korzystają z nich cyberpartyzanci

Branża IT stała się wizytówką Białorusi. Władza nie doceniła społecznych skutków tego faktu. W rezultacie analogowy reżim zaatakowali cybernetyczni partyzanci. To niezwykłe zjawisko, które niesie także ryzyko rozprzestrzenienia przemocy.
Foto tytułowe
(Shutterstock)



Przez lata rząd w Mińsku rozwijał branżę IT nie rozumiejąc, że staje się ona nie tylko dochodową gałęzią gospodarki. Wokół niej zgromadzili się wykształceni, ale także otwarcie myślący ludzie, którym przeszkadzają ramy wytyczane przez autorytarną władzę.

Bardzo wielu młodych ludzi związanych z branżą nowych technologii włączyło się w protesty przeciwko reżimowi Aleksandra Łukaszenki. Aktywność cyberpartyzantów stała się jedną z wyjątkowych form walki z władzą, obok muzyki, od której pochodzi nazwa "rozśpiewanej rewolucji. Samo odniesienie do wojny partyzanckiej na Białorusi ma ogromne znaczenie. Jednak nawet cybernetyczna przemoc w odpowiedzi na brutalną siłę milicji niesie ze sobą niebezpieczeństwa.

Cała seria podcastów Białoruskie przebudzenie
Projekt dofinansowany przez Fundację Solidarności Międzynarodowej w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.

Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Fundacji Solidarności Międzynarodowej ani Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.