Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Podcast: Rosja nie odpuści Białorusi. Dlatego Putin nie uratuje Łukaszenki
Protesty na Białorusi nie są wymierzone w Rosję, lecz to może się zmienić. Moskwa widzi toksyczność Łukaszenki, ale nie chce stracić wpływów. Nie może przy tym zrazić do siebie Białorusinów, choć sukces ich rewolucji może być przykładem dla Rosjan.
Aleksandr Łukaszenka u Władymia Putina (Biuro prasowe Kancelarii Prezydenta Rosji)
Białoruskie przebudzenie postawiło Rosję w trudnej sytuacji. Kreml widzi, że Aleksandr Łukaszenka stracił legitymację brutalnie pacyfikując protesty społeczne. Równocześnie zwycięstwo rewolucji i obrazy białoruskiego prezydenta uciekającego za granicę w śmigłowcu byłyby sprzeczne z interesem Władymira Putina. To byłby niebezpieczny przykład dla Rosjan.
Dlatego Moskwa popiera reżim, choć bardziej w deklaracjach niż w rzeczywistości. Nie może doprowadzić do sytuacji, w której Łukaszenka będzie postrzegany jako satrapa siedzący na rosyjskich bagnetach. To mogłoby zrazić Białorusinów i jednoznacznie popchnąć ku Zachodowi. Rosja przede wszystkim nie chce powtórki scenariusza ukraińskiego i utraty wpływów. Osoba Aleksandra Łukaszenki, czy stworzony przez niego system władzy, ma tu znaczenie drugorzędne.
Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Fundacji Solidarności Międzynarodowej ani Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.