Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Rozwój samej Rosji jest wciąż daleki od faszyzmu, ponieważ Putin i jego otoczenie nie są krajowymi rewolucjonistami, ale raczej przedstawicielami ancien regime'u sprzed 1991 roku. Dążą oni do przywrócenia carskiego i sowieckiego porządku tak dalece, jak to możliwe, a nie do stworzenia zupełnie nowego imperium. Putin jest mniej rosyjskim Hitlerem, a bardziej porównywalny w pewnych aspektach do ostatniego niemieckiego prezydenta Rzeszy, Paula von Hindenburga, który 30 stycznia 1933 roku mianował Hitlera kanclerzem Rzeszy.
W warunkach przymusowej emigracji białoruskie rodziny szukają sposobu na zachowanie i rozwijanie tożsamości narodowej. Z pomocą przychodzą im organizacje diaspory, wspólne przeżywanie i świętowanie ważnych białoruskich dat, białoruskie szkoły dla dzieci i kontakty z rodziną w ojczyźnie. Nie brakuje jednak wyzwań, z którymi muszą się mierzyć białoruscy emigranci.
Nowemu prezydentowi trzeba przypominać, że nie chce przecież kolejnego Afganistanu za swoich rządów. Nie chce być kolejnym prezydentem USA, który opuszcza sojusznika, zostawiając go na pastwę losu w sprawie, której kiedyś broniliśmy. Ostatecznie byłaby to porażka dla Ameryki i – jak powiedzieliby w świecie Trumpa – nie wyglądałoby to dobrze. Być może jest to najbardziej obiecujący sposób na przekonywanie Trumpa w nadchodzących miesiącach. Jak wiemy, on nie szanuje tych, którzy przegrywają – mówi Tamar Jacoby w wywiadzie udzielonym redaktorce „New Eastern Europe” Iwonie Reichardt.
Terror w Białorusi, wojna w Ukrainie i nacjonalistyczne szaleństwo Rosjan dominują przekaz i myślenie. Tymczasem Białorusin, Rosjanka i Ukrainka znaleźli przestrzeń dialogu w Polsce. Podczas Festiwalu Niezależnej Kultury Białoruskiej we Wrocławiu pokazali przedstawienie "niesamowita słowiańszczyzna". Henryk Mazurkiewicz opowiada o wadze kultury, przestrzeni dialogu i komunikacji.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku nie cichnie dyskusja, czy pełnoskalowa wojna połączona z sankcjami Zachodu może doprowadzić do wewnętrznych niepokojów w Rosji, a w konsekwencji – do jej klęski. Pomimo licznych porażek i co najwyżej pozornych sukcesów na froncie Federacja Rosyjska okazała się wytrzymała i zdeterminowana do toczenia długoletniej wojny. Jednak im dłużej ona trwa, tym bardziej na wielu poziomach degradują się rosyjskie siły zbrojne, a na domiar złego dla Moskwy Ukraińcy przenieśli część ciężaru konfliktu na terytorium agresora. Generuje to dla Kremla dodatkowe komplikacje, które w połączeniu z innymi problemami mogą zaważyć na dalszym przebiegu wojny.
Hanna Siewiaryniec, zainspirowana swoją pracą nauczycielki na Białorusi, odkrywa przed polskim czytelnikiem bogactwo i głębię białoruskiej literatury w powieści "Dzień świętego Patryka". Przez historię Marzeny, badaczki białoruskiego języka i kultury, Siewiaryniec snuje opowieść o trudnej miłości do własnej tożsamości narodowej i języka, które mimo przeciwności trwają i fascynują. To historia pełna emocji, odkrywająca nieznany świat i zawiłości białoruskiej duszy – prawdziwa podróż do serca Białorusi.
Gruzińskie Marzenie pozycjonuje się jako partia proeuropejska. Nawiązują do Unii Europejskiej na każdym kroku: kolorystyką, hasłami wyborczymi, podkreślaniem, że to za ich rządów Gruzja podpisała umowę stowarzyszeniową, otworzył się ruch bezwizowy i dodatkowo kraj otrzymał status kandydata. Zaraz po wyborach zapraszają europejskiego premiera, Viktora Orbána, pokazując tym samym, że Unia Europejska jest różna: orbanowska i chrześcijańska oraz zwyrodniała i przesiąknięta LGBT. U nas chcą tego słuchać, bo chcą do Europy, ale tej w węgierskim wydaniu. Gdyby Gruzińskie Marzenie otwarcie mówiło, że popiera Rosję, nigdy by tych wyborów nie wygrało – w rozmowie ze Stasią Budzisz mówi Arnold Stepanjan, szef Public Movement Multinational Georgia.
Dwutygodniowy thriller polityczny w Mołdawii zakończył się happy endem: referendum europejskie przeszło, a Maia Sandu – liderka prozachodniego obozu politycznego – uzyskała reelekcję w wyborach prezydenckich. Liderzy UE spieszą z gratulacjami, zarzucając media społecznościowe fotografiami z Sandu. Chłodna analiza pokazuje jednak więcej przyczyn do niepokoju niż do radości. Zwłaszcza że za kilka miesięcy – pod koniec lata 2025 r. – odbędą się wybory parlamentarne.
W tym tygodniu Amerykanie wybierają nowego prezydenta, a stawka tych wyborów jest wyjątkowo wysoka – zarówno dla USA, jak i dla reszty świata. Wyrównany wyścig między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem budzi pytania o przyszłość polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych, szczególnie w kontekście wojny w Ukrainie i bezpieczeństwa Europy. Wynik tych wyborów może zdefiniować przyszłość relacji transatlantyckich i stabilność Europy Środkowo-Wschodniej.
W spokojnych krajach temat wojny wydaje się zbyt poważny, by niepokoić nim dzieci. W państwach, które zostały zaatakowane, nie ma wyboru. Nasze dzieci zostały dziećmi wojny. Skutki dzisiejszych tragedii będą wpływały na nie przez dekady. Jak najmłodsi Ukraińcy patrzą na rosyjską agresję? Jak ją przeżywają?
Tysiącletnia historia Kodeksu Supraskiego mogłaby stać się materiałem na dreszczowiec. Przez wieki wymykał się on zagładzie, wędrując przy tym przez pół Europy. Gdy wydawało się już, że został bezpowrotnie utracony, odnalazł się niespodziewanie za oceanem. Burzliwe dzieje Kodeksu Supraskiego to nie tylko historia pewnego rękopisu, ale także opowieść o meandrach tożsamości Europy Środkowo-Wschodniej i sporach o dziedzictwo słowiańskie, w których stawką czyniono symboliczne panowanie nad Słowiańszczyzną.