Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Wielkie firmy technologiczne obficie korzystają z rozmaitych przywilejów, coraz mocniej wyszarpując państwom to, co do niedawna było ich wyłącznymi prerogatywami. Polska Konstytucja wprost stwierdza, że państwo „zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli”. W przypadku big techów jedyną grupą, o którą dbają, są akcjonariusze.
Dzisiaj w Uzbekistanie równie popularny jest Netflix, co mułłowie głoszący, że kobieta powinna siedzieć w domu. Epoka prezydenta Shavkata Mirziyoyeva to epoka konkurencji między różnymi ideologiami, różnymi podejściami do świata – mówi Agnieszka Pikulicka-Wilczewska, reporterka i autorka książki „Nowy Uzbekistan”.
Czy Czesi są narodem bezwyznaniowym, niechętnym religii? Ta obiegowa opinia jest wprawdzie oparta na przeróżnych statystykach i badaniach opinii publicznej, lecz mimo to wydaje się całkowicie nieprawdziwa. Według samych Czechów ich narodową religią jest bowiem hokej na lodzie, a jej wyznawców można znaleźć zarówno pośród stałych bywalców gospód, jak i profesorów uniwersyteckich. Tezę tę potwierdzi każdy, kto podczas zakończonych właśnie mistrzostw świata w hokeju na lodzie, organizowanych na lodowiskach Pragi i Ostrawy, odwiedził akurat Czeską Republikę. Czyli kraj obecnych mistrzów świata.
„Mój dom murem podzielony” – zaśpiewał Kazik po raz pierwszy w 1987 roku. Prawie cztery dekady później podzielony świat z piosenki Kultu wydaje się fraszką. Mur zastąpiła otchłań. Rozdziera coraz to nowe obszary życia, a okopujące się na jej granicach plemiona rzucają się sobie do gardeł. Wyostrzone do granic możliwości różnice już nie tylko zostawiają niewiele miejsca na rozmowę. Dlatego nowy numer magazynu „Nowa Europa Wschodnia Online” poświęcamy polaryzacji.
W dwudziestoleciu międzywojennym ciężka sytuacja gospodarcza podzielonej Białorusi spowodowała rozwój przemytu na granicy radziecko-polskiej. W jedną stronę szmuglowano towary luksusowe, od bielizny damskiej, przez kawę i herbatę, po polską wódkę. Do Rzeczpospolitej trafiały futra, złoto i kawior.
Biorąc pod uwagę doświadczenia republik postsowieckich w zawieraniu umów z Moskwą, rozmowy rosyjsko-ukraińskie w 2022 r. miały niewielkie szanse powodzenia.
Przez lata kobiety w polityce starały się nie tyle rządzić, ile zdobyć akceptację w męskim klubie. To się jednak zmienia – polityczki częściej wchodzą na tę scenę dokładnie takimi, jakimi są, i zmieniają zasady gry. A im ich więcej, tym lepiej dla nas wszystkich.
Jeszcze będąc w opozycji, po przegranych wyborach w 2020, Robert Fico i jego partia SMER rozpoczęli kampanię przeciwko niezależnym słowackim redakcjom i dziennikarzom. Po odzyskaniu władzy SMER wraz z koalicjantami z HLAS-u i Słowackiej Partii Narodowej dążą do przejęcia pełnej kontroli nad mediami i używają do tego niewybrednych metod.
W 2019 roku Andrzej i Eleonora Mellerowie pojechali dwudziestopięcioletnim kamperem przez Bałkany, Turcję, Kaukaz i Iran do Afganistanu. Swą podróż opisali w wydanej w maju książce Kamperem do Kabulu. Marcinowi Czajkowskiemu opowiadają o narodowym hobby Afgańczyków, ewakuacji współpracowników sił amerykańskich po przejęciu władzy przez talibów oraz o trudnych relacjach między poszczególnymi grupami etnicznymi w Afganistanie.
W swojej prozie Bykau nigdy nie stawia się w pozycji autorytetu. Jego ulubionym słowem jest „chyba”. Autor zawsze zachowuje jakieś pole niepewności. Rzeczywistość nie jest dla niego czarno-biała, Bykau dostrzega niuanse, jak ktoś, kto nigdy nie chce widzieć samego siebie w roli arbitra, kogoś, kto wszystko wie najlepiej – mówi Joanna Bernatowicz, tłumaczka twórczości najważniejszego białoruskiego pisarza XX wieku w rozmowie z Wojciechem Pokorą.
Turystyka wojenna to tylko pretekst, by „zajrzeć w te zakątki świata, które uwierają”. Film dokumentalny Danger Zone Vity Drygas opowiada o zapomnianym cierpieniu i o nas wszystkich – konsumentach wiadomości ze stref konfliktu.