Napaść Rosji na Ukrainę wywołała wiele dyskusji wokół funkcjonowania Paktu Północnoatlantyckiego. Dla niektórych NATO powinno być jedną armią, organizmem silnym, zwartym, gotowym stawić czoła wyzwaniom. Inni podkreślają, że sojusz jest beznadziejnie podzieloną, niezdolną do działania wydmuszką. Ta druga opinia jest wzmacniana wszędzie tam, gdzie to tylko możliwe, przez rosyjską propagandę. O funkcjonowaniu Sojuszu Północnoatlantyckiego Jarosławowi Kocieszewskiemu opowiada generał Jarosław Stróżyk, wiceprezes i ekspert Fundacji Stratpoints, w przeszłości zastępca dyrektora zarządu wywiadu NATO.
Jeżeli oba państwa zostaną przyjęte, Bałtyk stanie się morzem wewnętrznym Sojuszu Północnoatlantyckiego. Rosja będzie miała o wiele mniejsze pole manewru do dokonywania prowokacji wojskowych, do testowania NATO – Michałowi Żakowskiemu mówi Justyna Gotkowska, zastępca dyrektora Ośrodka Studiów Wschodnich, koordynatorka programu bezpieczeństwa regionalnego.
Napaść Rosji na Ukrainę zmienił sposób i warunki działania służb wywiadów i kontrwywaidów nie tylko Ukrainy, ale także państw NATO. Płk Maciej Matysiak, ekspert Stratpoints i były wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego przekonuje, że Polska też uczestniczy w tej wojnie. Na szczęście Rosjanie nie są tak sprawni, za jakich chcieliby uchodzić. Niemniej zagrożenie jest realne i nie zniknie jeśli wojna w Ukrainie zakończy się bez gruntownej zmiany systemu politycznego w Rosji.
Rosja – wróg numer jeden świata euroatlantyckiego. Taki komunikat popłynął w świat po szczycie NATO w Madrycie. Rosję nazwano tam największym i bezpośrednim zagrożeniem dla pokoju. Co za tym idzie, zmuszono Zachód do podjęcia działań odstraszających Moskwę przed rozpędzaniem konfliktu poza Ukrainę, choćby na kraje członkowskie Sojuszu. Robert Pszczel, eksper ds. bezpieczeństwa i b. szef biura NATO w Moskwie przekonuje, że Sojusz wojny nie chce, ale pomimo wewnętrznych podziałów, przygotowuje się do niej.
Układ bezpieczeństwa w Europie zmienia się. Finlandia i Szwecja wnioskują o wejście do NATO. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg opowiada się za ich szybkim dołączeniem do Sojuszu. Inwazja Rosji na Ukrainę całkowicie zmieniła priorytety wojskowe Helsinek i Sztokholmu. Zamiast zapobiec rozszerzeniu NATO, Moskwa doprowadziła do wydłużenia granicy z Sojuszem. Zamiast finlandyzacji Ukrainy, mamy ukrainizację Finlandii i Szwecji.
Słowo „weteran” często kojarzy się z historią, z czasami minionymi. Tymczasem w ostatnich latach żołnierze Polscy uczestniczyli w wielu misjach zagranicznych. W ramach misji NATO walczyli w Iraku i Afganistanie. Przywieźli stamtąd wspomnienia, doświadczenia, a często także rany fizyczne i psychiczne, a 66 poległo. Dla wielu weteranów misja nie skończyła się wraz z powrotem do domu.
Polska zdecydowała o przekazaniu Ukrainie amunicji, w tym artyleryjskiej i przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych „Piorun”. Piotr Pogorzelski zebrał informacje o tym które kraje i jaką broń przekazują i sprzedają Ukrainie. Mychajło Samus’, dyrektor New Geopolitics Research Network, podkreśla znaczenie wojskowej i technologicznej współpracy pomiędzy Kijowem a Ankarą.
Państwa nordyckie odpowiadają na działania Rosji. Najostrzej działa Szwecja, która wysłała na Gotlandię siły reagowania kryzysowego. Dr Damian Szacawa z Instytutu Europy Środkowej i Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie podkreśla, że w ten sposób Sztokholm wysyła jasny sygnał, że jest gotów do obrony swojego terytorium.
W Finlandii przyjęto nową strategię obronną do 2030 roku. Rosja nie została bezpośrednio wskazana jako największe zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju, ale jednoznacznie wskazują na to założenia strategii. Mówi o tym Piotr Szymański z OSW w rozmowie z Piotrem Pogorzelskim.
W sobotę 17 kwietnia premier Andrej Babisz oświadczył, że Czechy wydalają 18 rosyjskich dyplomatów z powodu podejrzeń, że to rosyjscy agenci stali za wybuchem w składzie amunicji w 2014 roku. W odpowiedzi Rosja nakazała wyjazd 20 czeskich dyplomatów. Ten tydzień w stosunkach Pragi i Moskwy był wyjątkowo napięty.
Podejście Szwecji do bezpieczeństwa regionalnego jest dalekie od charakterystycznych dla europejskiej lewicy narracji o budowaniu dialogu, choć oficjalnie jej polityka bezpieczeństwa i zagraniczna działa pod hasłem "mocarstwa humanitarnego". Nie da się Szwecji zarzucić naiwności wobec otaczającego świata, szczególnie po 2014 r., gdy szwedzki MON przypomniał sobie o sąsiedztwie z Federacją Rosyjską.
Rosja ma inicjatywę. Samo odpowiadanie na jej ataki nie zapewni cyberbezpieczeństwa. Konieczna jest ofensywa. To prowadzić może do eskalacji, wyścigu cyberzbrojeń przypominającego zimną wojnę, aż do punktu "wzajemnie zagwarantowanego chaosu". NATO musi być gotowe także na ataki z krajów dalekich od granic sojuszu.
Litwa, Łotwa i Estonia są na pierwszej linii frontu cybernetycznego. Wiarygodność NATO wymaga zapewnienie im bezpieczeństwa. To także nieocenione źródło doświadczeń dla wszystkich członków sojuszu, nawet jeżeli różnią się postrzeganiem zagrożenia ze strony Rosji.
Cele międzynarodowej rywalizacji się nie zmieniają. Nowe technologie zmieniają jednak metody walki. O tym jak służby wojskowe muszą się do tego dostosować mówi płk rez. Maciej Matysiak, były zastępca Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Informacja jest coraz ważniejszym elementem współczesnej wojny. Dezorganizuje wroga i bezpośrednio wpływa na postawy i poglądy ludzi. Gen. rez. Mirosław Różański uważa, że zarówno obywatele jak i organizacje międzynarodowe muszą być gotowe konfliktu hybrydowego. Wyznaczać "nowe reguły gry".
Prezydent USA wpływa na funkcjonowanie NATO. Na swój, "kowbojski" sposób robił to Donald Trump. Joe Biden ma inne podejście. Sojusz zmienia się też w zależności od wyzwań i teraz musi zdecydować, czy skupić się na wschodzie, czy na południu. Gen. Jarosław Stróżyk uważa, że nadszedł czas ofensywy - zwłaszcza w cyberprzestrzeni.
Podczas wojny 1920 r. do Warszawy ściągały rzesze ochotników z niemal całego obszaru dawnej carskiej Rosji: ideowi antykomuniści, kondotierzy i zwykli awanturnicy. Jednym z takich poszukiwaczy przygód był dwudziestoletni Fin.
Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.