Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Serbskie protesty są nadal bardzo apolityczne i inkluzywne, nie zawierają żadnych ideologicznych zabarwień i odbywają się bez dyskusji na temat geopolitycznej orientacji Serbii. Głównym celem protestujących jest pociągnięcie instytucji państwowych do odpowiedzialności i zmuszenie ich do działania. I to jest główny problem dla reżimu Vučicia – żądania studentów są proste i jasne, nie łączą się z z żadnymi politykami ani partiami politycznymi, a przez to łatwo rozpowszechniają się wśród całego serbskiego społeczeństwa, które ma zapotrzebowanie na głębokie zmiany w kraju.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy władze kilku rosyjskich regionów zamieściły na stronie zamówień rządowych przetargi na zakup modeli broni o wartości ponad 177 mln rubli (około 8 mln zł). Lokalne władze chcą zakupić repliki granatów, karabinów Kałasznikowa, pistoletów Makarowa i innych części wyposażenia związanego z wojskiem, aby móc prowadzić lekcje w ramach przedmiotu „Podstawy bezpieczeństwa i obronności ojczyzny”. Nasz rosyjskojęzyczny portal Vot Tak przyjrzał się tym planom.
Podczas feralnego spotkania w Gabinecie Owalnym prezydent USA przekonywał Wołodymyra Zełenskiego, że Ukraina „nie ma mocnych kart”. Jednak wbrew wyobrażeniom Donalda Trumpa i wiceprezydenta J.D. Vance’a Kijów ma narzędzia, które wykorzystuje do budowania swoich wpływów na globalnym Południu, skąd stara się wypierać Rosję. Okazuje się również, że Ukraina może w ten sposób pomóc nie tylko samej sobie, ale także jednemu z najważniejszych sojuszników – Francji.
Wśród bliskich
Andrzej Zaręba
W imię pokoju
Andrzej Zaręba
Wódz
Andrzej Zaręba
Idy marcowe
Andrzej Zaręba
MAGA
Andrzej Zaręba
Za zasługi
Andrzej Zaręba
Perspektywa
Andrzej Zaręba
Sociale
Andrzej Zaręba
Konferencja pokojowa
Andrzej Zaręba
Dzień po
Andrzej Zaręba
Wszystkiego najlepszego, nawet w czasach zdarzeń niewiarygodnych!
O tym, czym jest władza i jak działa na ludzi, którzy ją sprawują, napisano już dość, by wypełnić całe biblioteki. Jej oddziaływanie, poczucie sprawczości, a także jej patologie wydają się niezmienne. Ale co daje władzę w świecie współczesnym? Jak się ją buduje i legitymizuje? Temu poświęcony jest czwarty numer magazynu „NEW online”.
Data proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej 25 marca 1918 roku stała się świętem narodowym wszystkich Białorusinek i Białorusinów, którzy ciągle marzą o w pełni wolnym i niezależnym państwie. Niewiele osób wie, że historia Republiki to nie tylko historia terenów dzisiejszej Białorusi czy Litwy, ale także Polski. A ci, których ta historia dotyczyła, często byli zmuszeni o niej zapomnieć
Szwecja od dziesięciu lat zmaga się z problemem zorganizowanej przestępczości. Jednak pomimo wzrostu liczby strzelanin i jawnego werbowania młodych ludzi do struktur gangów problem ten jest pomijany w szwedzkiej debacie.
Od represyjnych służb bezpieczeństwa i łagrów do ławek w parkach i dobrze utrzymanych przystanków autobusowych droga wcale nie jest daleka. Nie przypadkiem w wielu krajach byłego ZSRR rok napaści Rosji na Ukrainę był czasem ostatecznego oczyszczenia przestrzeni publicznej z przejawów sowieckiej dominacji.
Węgry od lat są traktowane niemal jak obiekt badawczy. Przypadek kraju, który w sposób „modelowy” odchodzi od demokracji liberalnej. Od ataku Rosji na Ukrainę i obrania przez Budapeszt kursu politycznego sprzyjającego Moskwie Węgry skupiają na sobie jeszcze więcej uwagi z uwagi na utrudnianie i blokowanie wsparcia dla Kijowa. O sytuacji na Węgrzech, w szczególności po odsunięciu od władzy w Polsce PiS, mówi Zsuzsanna Végh, German Marshall Fund.
„Lektury o Czeczenii uratowały mnie w czasie niewoli”. Wiktor Moskalenko z Kuryliwki opowiada o pierwszych miesiącach wojny, okupacji i torturach w rosyjskiej niewoli.
„Dziesięciolecia swojego życia poświęcę temu, żeby nikt nigdy nie zapomniał, co Rosja zrobiła i robi właśnie teraz w Ukrainie” – pisze w swojej książce „Kryptonim dla Hioba. Kroniki inwazji” ukraiński pisarz i żołnierz, Ołeksandr Myched. W wywiadzie udzielonym Karolinie Zub mówi: „Ważne, żeby zdać sobie sprawę, że Rosja jest waszym wrogiem, gotowym na zniszczenie waszego stylu życia, systemu politycznego, elit intelektualnych. Rosja wykorzystuje każdą platformę, każdą sferę życia jako narzędzie wojny hybrydowej. Trzeba pamiętać, że to nie jest walka o istnienie Ukrainy. To walka o demokratyczny świat i cywilizacyjny wybór, o to, częścią jakiego świata będziemy”.
Rosja prowadzi kolejną wojnę – tym razem informacyjną. Kremlowskie media z satysfakcją nagłaśniają antyukraińskie nastroje w Polsce, a farmy trolli wykorzystują społecznościowe bańki, by podsycać podziały. Co więcej, Moskwa znalazła nowy cel: sztuczną inteligencję. Według raportu NewsGuard rosyjska sieć Pravda “zatruwa” zachodnie chatboty milionami zmanipulowanych treści. Czy Polska jest gotowa na ten nowy wymiar dezinformacji?