Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Grudniowa ofensywa sił opozycyjnych w Syrii w ciągu kilkudziesięciu godzin rzuciła na kolana reżim Baszara al-Asada i obaliła kruche status quo. To szczególne zagrożenie dla autonomii kurdyjskiej na północnym wschodzie kraju. Na razie wydaje się bowiem, że z jej samodzielnością nie mają zamiaru godzić się ani nowe władze w Damaszku, ani tym bardziej mocno zaangażowana w ten konflikt Turcja.
Ukraińscy dowódcy mają coraz większy problem z szeregowymi, którzy już nawet nie kryją się z planami ucieczki. Samowolne opuszczenie miejsca i służby i dezercja to tematy to jedne z najgoręcej dyskutowanych problemów w Ukrainie. Przedstawiciele Sztabu Generalnego Ukrainy przyznają, że zjawisko ma charakter systemowy. Proponują rozwiązanie tego problemu nie tylko poprzez poprawę jakości ćwiczeń wojskowych, ale także poprzez zmianę ram prawnych, w szczególności wprowadzenie jasnych warunków pełnienia służby.
Przed końcem 2024 roku powołano do życia nowy resort w rządzie Denysa Szmyhala – ministerstwo jedności narodowej. Tego samego dnia ogłoszono, że na jego czele stanie Ołeksij Czernyszow, były prezes Naftohazu, który został również wicepremierem. Kontrowersje budzi fakt, że nowy resort powołano w miejsce zlikwidowanego ministerstwa ds. reintegracji tymczasowo okupowanego terytorium. W Ukrainie zaczęły się spekulacje, że zmiana jest spowodowana pogodzeniem się z ustępstwami wobec Rosji oraz wpływem zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA.
Sociale
Andrzej Zaręba
Konferencja pokojowa
Andrzej Zaręba
Dzień po
Andrzej Zaręba
Wszystkiego najlepszego, nawet w czasach zdarzeń niewiarygodnych!
O tym, czym jest władza i jak działa na ludzi, którzy ją sprawują, napisano już dość, by wypełnić całe biblioteki. Jej oddziaływanie, poczucie sprawczości, a także jej patologie wydają się niezmienne. Ale co daje władzę w świecie współczesnym? Jak się ją buduje i legitymizuje? Temu poświęcony jest czwarty numer magazynu „NEW online”.
Stany Zjednoczone z pewnością będą mniej wiarygodnym sojusznikiem niż do tej pory — zaznacza słynny amerykański politolog Francis Fukuyama. W rozmowie z Onetem mówi o historycznym przełomie, który dokonał się w ostatnich miesiącach, przewiduje kolejne posunięcia Donalda Trumpa i radzi Polsce, by razem z całą Europą przygotowywała się na ciężkie czasy. — Nigdy nawet nie wyobrażałem sobie, że USA będą zachowywać się w ten sposób — przyznaje.
Kraje Azji Wschodniej przygotowują się na kolejne cztery lata polityki „America First”. Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu może oznaczać nie tylko kolejną amerykańsko-chińską wojnę handlową, którą odczuje cała Azja, ale też przemodelowanie sojuszy – także ponadregionalnych.
Wybory prezydenckie w Chorwacji to pozornie wyłącznie konkurs popularności. Kompetencje głowy państwa nad Adriatykiem są ograniczone. W praktyce jednak plebiscytowy charakter tych wyborów stanowił odzwierciedlenie społecznych przekonań. Pozwoliły one także zamanifestować niezadowolenie wobec skorumpowanych rządów. Właśnie te dwie nisze doskonale wypełnił kontrowersyjny i popularny Zoran Milanović. Europejskie media szybko okrzyknęły go mianem „bałkańskiego Trumpa”. To ze względu na jego cięty język, populizm oraz sceptycyzm wobec UE i NATO. I podobnie jak w przypadku wyborów w USA uzyskał lepszy wynik, niż pokazywały to sondaże. Niewiele brakowało, a Milanović zapewniłby sobie reelekcję już w I turze. Zagłosowało na niego 49% wyborców. Swoją dominację potwierdził dwa tygodnie później, 12 stycznia, otrzymując blisko 75% głosów.
Rosja wywołała kryzys energetyczny w Naddniestrzu, odcinając region od gazu i energii, co destabilizuje sytuację przed wyborami w Mołdawii. Władze w Tyraspolu obarczają winą Mołdawię, podczas gdy Kreml dąży do osłabienia proeuropejskiego rządu. Ekspert Vadim Pistrinciuc podkreśla, że Mołdawia nie ma innego wyboru niż dalsza integracja z Europą.
W obliczu eskalacji konfliktu na wschodzie Europy, prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wyklucza jakiekolwiek negocjacje z Rosją bez udziału jego kraju. W specjalnym wywiadzie dla czterech polskich redakcji - Onetu, TVN24, Rzeczpospolitej i Krytyki Politycznej - Zełenski podkreślił, że "jakiekolwiek ustalenia z Rosją nie mogą się odbywać bez Ukrainy". Dzięki uprzejmości Onetu, omówienie dostępne jest także na new.org.pl.
Awantura o położoną w górach Tien-Szan kopalnię złota Kumtor wstrząsa całym Kirgistanem i zatacza coraz szersze kręgi. Sprawą zajmuje się już nie tylko kirgiski prezydent, parlament i sądy, lecz także sądy w Ameryce i międzynarodowy trybunał arbitrażowy.
Trwałe powstrzymanie ekspansjonistycznych i hegemonistycznych ambicji Moskwy jest możliwe tylko poprzez mniej lub bardziej sprawiedliwy pokój rosyjsko-ukraiński. Wiele pojawiających się planów zawieszenia broni i bardziej dalekosiężnych pomysłów na ugodę nie uwzględnia jednak podstawowych preferencji zaangażowanych stron. Są one sprzeczne zarówno z ambitnymi, hegemonicznymi aspiracjami Rosji, jak i podstawowymi interesami bezpieczeństwa Ukrainy. Dlatego większość dobrych intencji i propozycji w tym kierunku prowadzi niestety do impasu.